Sprawdzenie faktów: czy billboard Bud Light z lolowymi płaczkami jest prawdziwy? Kontrowersje reklamowe wyjaśnione

Sprawdzenie faktów: czy billboard Bud Light z lolowymi płaczkami jest prawdziwy? Kontrowersje reklamowe wyjaśnione

Bud Light trafia teraz na pierwsze strony gazet za rzekome uderzenie krytyków reklamą na billboardzie. Obraz znaku z napisem „lol CRYBABIES” pojawił się w Internecie w związku z niedawnymi kontrowersjami firmy związanymi z LGBTQ. Wielu uważało, że marka Anheuser Busch odwzajemnia się hejterom, nazywając ich wspomnianą frazą. Firma wyjaśniła jednak, że nie umieściła tego billboardu i że oryginalny obraz został zmieniony.

Billboard stał się wirusowy w świetle niedawnych kontrowersji Bud Light, które obejmowały wpływowego trans Dylana Mulvaneya. Konserwatywna baza klientów marki była niezadowolona ze współpracy z członkiem społeczności LGBTQ, co doprowadziło do tego, że wielu twierdziło, że piwny gigant „obudził się”. Wezwali także do bojkotu marki.

Teraz obraz i wideo billboardu z napisem „lol CRYBABIES” stały się wirusowe w Internecie. Na zdjęciu widać znak na szczycie budynku przy ulicy miasta. Zawierał wspomnianą frazę obok puszki Bud Light. Post szybko stał się wirusowy i zgromadził dziesiątki tysięcy polubień do piątku.

Wielu zaczęło świętować nową reklamę. Użytkownik Twittera @AmoneyResists napisał online:

„Muszę powiedzieć, że jestem fanem nowych billboardów Bud Light”.

Jednak treści, które stają się wirusowe w Internecie, nie są prawdziwe. Żadne reklamy Bud Light, które powstały do ​​tej pory, nie zawierały frazy „lol CRYBABIES”.

Billboard „lol CRYBABIES” Bud Light nie jest prawdziwy

Dyrektor z Branded Cities, organizacji reklamowej, która jest właścicielem wspomnianego billboardu, potwierdził w AP, że obraz, który stał się wirusowy, nie jest prawdziwy. Chociaż niebieskie tło widoczne na zdjęciu jest podobne do prawdziwego billboardu, obraz został zmieniony. W rzeczywistości na billboardzie czytamy:

„Wszystko to i jeszcze więcej tylko w Disney+”

Internauci napisali w Internecie, że billboard Bud Light znajduje się w Toronto.

W odpowiedzi Toby Sturek, prezes kanadyjskiego oddziału Branded Cities, powiedział AP:

„Nasz billboard został zmieniony na podstawie obrazów krążących w mediach społecznościowych”.

Sturek dodał też, że na billboardzie widnieje reklama Disney+ w rzeczywistości, która podobno wisi od tygodnia.

W momencie pisania tego artykułu Anheuser Busch nie odpowiedział na wirusowe zdjęcie z billboardu.

Firma była przedmiotem różnych plotek, odkąd ich kontrowersyjna reklama Dylana Mulvaneya trafiła na pierwsze strony gazet. Niektórzy spekulowali, że organizacja zwolniła swój zespół marketingowy, podczas gdy inni twierdzili, że dyrektor generalny ustąpił po reakcji.

Ponieważ niechęć do firmy wciąż rośnie, ujawniono, że obiekty Anheuser Busch były narażone na zagrożenia. Policja z Los Angeles potwierdziła, że ​​odpowiedziała na zagrożenie bombowe w jednym z browarów Anheuser Busch Van Nuys i przeprowadziła przeszukanie.

W międzyczasie pojawiły się doniesienia, że ​​Alissa Heinerscheid, dyrektor ds. marketingu, która stała za niesławną reklamą Dylana Mulvaneya, wzięła urlop. Niedawno w wywiadzie dla Make Yourself At Home powiedziała, że ​​chce pomóc firmie przekształcić się z marki „braterskiej” w coś bardziej otwartego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *