Weryfikacja faktów: Czy producent „The Last Dance” kręci film dokumentalny o LeBronie Jamesie?
LeBron James może być w ostatnich latach swojej kariery, ponieważ rozgrywa swój 20. sezon w lidze w tym sezonie. To powiedziawszy, pojawiły się plotki, że producent „The Last Dance” Netflixa, filmu dokumentalnego o ostatnim sezonie Michaela Jordana z Chicago Bulls, był ostatnio w pobliżu Jamesa.
John Ireland nie potwierdził niczego na temat potencjalnego filmu dokumentalnego o LeBron, nad którym obecnie trwają prace. Potwierdził jednak, że Andy Thompson, człowiek stojący za The Last Dance, był z Jamesem, a LA Lakers gromadzili treści dotyczące Jamesa.
„Mam nadzieję, że nie mówię tutaj o szkole, Andy Thompson, facet, który nakręcił The Last Dance, młodszy brat Mychala Thompsona, który pracuje dla NBA od 30 lat, spędził z nami mnóstwo czasu w tym roku. Więc jeśli LeBron kiedykolwiek chciał pójść tą drogą, myślę, że Andy gromadzi to, aby mieć to i mieć możliwość opowiedzenia historii” – powiedział Ireland.
LeBron James footage being filmed by ‘The Last Dance’ producer https://t.co/0TbvhVa8vY pic.twitter.com/suynXxVHXI
— Awful Announcing (@awfulannouncing) May 11, 2023
Jeśli my [Lakers] udamy się magicznie do tytułu, Andy, który był siłą napędową The Last Dance, większość rzeczy, które widzieliście w tych 10 odcinkach, została nakręcona przez Andy’ego Thompsona” – powiedział reporter Lakers. „A Andy to mądry facet, już pracuje nad, potencjalnie, historią o końcu biegu LeBrona, tak jak miał historię o końcu biegu Jordana.
Irlandia dodała również, że Thompson podążał za Bryantem podczas jego ostatnich dwóch sezonów w NBA. Wraz z ekipą filmową udało im się udokumentować ostatnie chwile Czarnej Mamby w lidze. Niestety nie ma gwarancji, że materiał filmowy zostanie wykorzystany w przyszłości.
LeBron James i Lakers powinni skorzystać z możliwości gry przed swoimi fanami
LeBron James i Lakers starali się zeszłej nocy zamknąć serię, ale byli zaskoczeni znakomitymi wysiłkami Warriors. Byli zbyt zaskoczeni, że pozwolili nawet Draymondowi Greenowi zdobyć 20 punktów, co jest rzadkim wybuchem punktacji byłego zwycięzcy Defensywnego Gracza Roku.
James ma szansę dokończyć serię na swoim własnym boisku w meczu 6. Biorąc pod uwagę jego grę w ostatnich meczach, oczywiste jest, że brakuje mu energii. Na szczęście dla niego byli gracze, którzy byli gotowi podjąć wyzwanie, aby utrzymać sezon przy życiu.
Los Angeles powinno wykorzystać swój wzrost i wykorzystać energię, jaką otrzymają od swoich fanów.
Dodaj komentarz