Sprawdzenie faktów: Czy Bills wyłączył ciepłą wodę w szatni Chiefs po rozgrywce w Divisional Playoff?
Rywalizacja Buffalo Bills-Kansas City Chiefs to jeden z największych zawodów międzykonferencyjnych w NFL po tej stronie ery Toma Brady’ego. Jednak już w tym momencie wiadomo, która drużyna jest hegemonem w rywalizacji w fazie play-off. Po pokonaniu w niedzielę w rundzie dywizji Josha Allena na jego własnym stadionie gracze Chiefs byli przerażeni, gdy dowiedzieli się, że w szatniach nie mają ciepłej wody.
Na Twitterze/X ofensywny liniowy Chiefs Donovan Smith oskarżył drużynę Bills o odcięcie ciepłej wody w szatni Chiefs w ramach zemsty za zakończenie sezonu.
Według TMZ sekretarz prasowy hrabstwa Eerie, Peter Anderson, zaprzeczył zarzutom, twierdząc, że nie ma na to możliwości technicznych. Stadion Highmark, będący własnością hrabstwa, może jedynie odciąć dopływ zimnej wody do obu szatni.
Anderson argumentował, że istnieje możliwość, że nadmierne użytkowanie obniżyło całkowitą temperaturę w obu szatniach, więc wszyscy gracze ucierpieli w równym stopniu, gdyby coś się stało z temperaturą.
Oczywiście technologia była pierwszą obroną Billsa, ale nie jest ona szczelna. Gdyby drużyna Buffalo Bills zdawała sobie sprawę z ograniczeń technologicznych obiektu, mogłaby podjąć skoncentrowane wysiłki, aby wyłączyć wodę i po prostu uniemożliwić graczom korzystanie z obiektu.
To powiedziawszy, gdyby tak się stało, prawdopodobnie spowolniłoby to dostępność zespołu na konferencjach prasowych po meczu. Gdyby wysiłek był skoordynowany, przecieki od graczy powinny już nastąpić.
Zamiast tego nie było żadnych doniesień o spóźnieniach graczy na konferencje pomeczowe. Oczywiście w tym momencie większość będzie spekulować i wierzyć we własne życzenia na temat wydarzeń, które miały miejsce po końcowym gwizdku.
Po tym, jak Chiefs po raz trzeci odesłali Josha Allena do domu, spadają śnieżki
Istnieje jednak wiele dowodów na to, że kibice na stadionie byli niezadowoleni z wyniku do tego stopnia, że atakowali zawodników. Kilka razy podczas zawodów Patrick Mahomes i różni członkowie Kansas City byli widziani, jak fani Billsa rzucali w nich śnieżkami.
Sądząc po trajektorii rzutów i czasie, niektóre rzuty były czymś więcej niż tylko wyładowaniem frustracji. Niektóre rzuty miały miejsce podczas akcji w kluczowych momentach, które chybiły graczy, ale w przeciwnym razie mogłyby zmienić losy meczu, gdyby doszło do trafienia. Tak czy inaczej, pierwszy mecz wyjazdowy Patricka Mahomesa w fazie play-off z Kansas City Chiefs ma zadatki na mecz, który może pozostać w niesławie.
Patrick Mahomes zmierzy się z Lamarem Jacksonem i Baltimore Ravens w niedzielę, 28 stycznia o 15:00 czasu wschodniego. Zobaczymy, czy KC stworzy kolejną rywalizację po sezonie.
Dodaj komentarz