Fabricio Andrade był przekonany, że będzie rządził dywizją koguciej jeszcze przed podpisaniem kontraktu z ONE
JEDEN król wagi koguciej Fabricio Andrade przybył na awans z niewiarygodnie dużą pewnością siebie i jak dotąd wspierał go w kręgu.
Debiutując w awansie w lipcu 2020 roku, Brazylijczyk konsekwentnie przedzierał się przez czołowych pretendentów w wadze koguciej dzięki serii znakomitych występów. Wygrywając pięć z rzędu, a tylko jeden przeciwnik dostał się na karty wyników, Andrade zdobył szansę na walkę z ówczesnym mistrzem świata, Johnem Linekerem.
Ponownie mówiąc o wielkim meczu przed jego starciem z „Hands of Stone”, po raz kolejny poparł to swoim występem. Chociaż walka zakończyła się niefortunnym no-contestem, Andrade nadal złożył oświadczenie. Nie pozostawiając wątpliwości w ich rewanżu na początku tego roku na ONE Fight Night 7 , „Wonder Boy” siedzi teraz na szczycie dywizji jako mistrz świata wagi koguciej ONE – tak jak obiecał.
W swoim wystąpieniu w podcaście Honey Badger Hour na Spotify, Fabricio Andrade mówił o swojej pewności siebie i jej pochodzeniu. Ujawniając, że wiedział, że jest w stanie spełnić swoje marzenie o byciu mistrzem świata, zanim jeszcze wszedł do kręgu, Brazylijczyk powiedział:
„Jeszcze zanim podpisałem kontrakt z ONE, już wiedziałem, patrzyłem na tych zawodników i wiedziałem, że mogę wyciągnąć z nich jak najwięcej”.
Kontynuując przekraczanie oczekiwań fanów i analityków, Fabricio Andrade poprawiał swój ostatni występ za każdym razem, gdy startował pod sztandarem ONE Championship.
Nawet przy lepszym występie byłego mistrza Johna Linekera, „Wonder Boy” był w stanie zdominować rewanż o wolny pas, zanim zatrzymał przeciwnika w późnej fazie walki.
Dodaj komentarz