Eksperci F1 twierdzą, że obowiązkowe są dwa postoje opon, aby poprawić wyścigi

Eksperci F1 twierdzą, że obowiązkowe są dwa postoje opon, aby poprawić wyścigi

Eksperci F1, Karun Chandhok i Martin Brundle, dyskutują o tym, jak poprawią się wyścigi, jeśli FIA nakaże dwa pitstopy podczas każdego wyścigu. Za każdym razem, gdy kierowca zjeżdża do boksów, cofa go o kilka miejsc, które następnie musi nadrobić, aby wrócić do miejsca, w którym był początkowo.

Dlatego pitstopy zawsze świetnie nadają się do wyścigów, ponieważ nieco przesuwają pole startowe i promują ściganie się i wyprzedzanie.

Przemawiając w podcaście Sky Sports F1, Karun Chandhok zaczął od zaproponowania zasady, która nakazuje wyścigi z dwoma przystankami, w których każdy kierowca musi używać wszystkich trzech mieszanek opon. Powiedział:

„Nadal uważam, że powinniśmy wprowadzić regulamin, zgodnie z którym muszą używać wszystkich trzech mieszanek podczas wyścigu; będzie miał wyścig z dwoma przystankami. Natychmiast otrzymałem kilka SMS-ów od inżynierów z pitlane, mówiących: „Cóż, nie mogliśmy tego zrobić w Miami, ponieważ miękka opona nie była wystarczająco dobra”. No i co z tego? W pewnym momencie zrobiłby pięć lub sześć okrążeń; wszyscy musieliby go używać przez sześć do ośmiu okrążeń, co spowodowałoby zamieszanie wokół pit stopów”.

Dodając do tego, Martin Brundle również wtrącił się i poparł pomysł dwóch pitstopów oraz tego, jak udowodniono, że dodają one więcej pikanterii wyścigowi F1 . Powiedział:

„Wybrałbym to, ponieważ wiesz, że najlepszym wyścigiem są bez wątpienia marginalne dwa stopery. Czy dojadą do mety bez trzeciego postoju? Po marginalnych jednostopkach, mieliśmy tego często, prawda? Przy upadku z urwiska opona. Wszystko wygląda na ustawione na ostatnie pięć okrążeń i nagle ludzie po prostu odpadli. ”

Brundle podsumował:

„Ostatnio radzili sobie z tym znacznie lepiej, zarówno w Pirelli, jak iw zespołach. Niekoniecznie chcesz to sfabrykować, ale opony tam są; odbyli światową trasę koncertową, załóżmy je i używajmy”.

Na Maxa Verstappena nie mają wpływu fani F1 wygwizdujący go po wyścigu

Max Verstappen doskonale zdaje sobie sprawę, że nie jest najbardziej lubianym kierowcą w stawce. Słyszał, jak setki fanów F1 wygwizdują go po wyścigu. Rozumie, że nie każdy lubi kierowcę, który konsekwentnie zajmuje pierwsze miejsce. Jednak nie przejmuje się tym zbytnio, ponieważ jest zdecydowany kontynuować wygrywanie każdego wyścigu. Na konferencji prasowej po wyścigu po F1 Miami GP 2023 , Holender powiedział:

„Jeśli jadę z tyłu, nikt nie zrobi nic, jeśli chodzi o reakcję. To normalne, kiedy wygrywasz, a oni nie lubią, kto wygrywa. To jest dla mnie absolutnie w porządku, dopóki stoję na najwyższym stopniu podium. To jest najważniejsze. Zabieram trofeum do domu, a oni mogą wrócić do swoich domów i spędzić miły wieczór”.

Jest kilku fanów F1, którzy wciąż pamiętają 2021 F1 Abu Dhabi GP i nadal nie uważają Maxa Verstappena za prawdziwego mistrza świata. Można jednak śmiało powiedzieć, że Holender udowodnił, jaki jest szybki, mimo wszystkich kontrowersji i hejtu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *