Pierwsze wrażenie prezentera F1 na temat ulepszeń Mercedesa: „niezgrabne, brzydkie”
David Croft nie był pod wrażeniem pojawienia się nowych ulepszeń Mercedesa, które zespół zaprezentował podczas Grand Prix Monako, z nowym i całkowicie zmodyfikowanym projektem bocznej kapsuły. Zespół zrezygnował ze swojej koncepcji „kapsułek zerowych”.
Mercedes pracował nad zaprojektowaniem nowych ulepszeń dla samochodów od kiepskiego startu w Bahrajnie. Po GP Bahrajnu Toto Wolff przyznał, że po jednym z „najgorszych dni w wyścigach” Mercedesa potrzebowali zmiany w filozofii projektowania samochodu.
Jednak prezenter F1, David Croft, nie jest wielkim fanem estetyki nowego projektu.
„Mercedes wygląda naprawdę, niezgrabnie, brzydko. Martin opisał go jako samochód w rodzaju potwora Frankensteina. Wygląda na to, że czerpie inspirację z wnętrza stalowego bębna i potrzebuje dobrego trzepaczki do paneli”.
Zespół miał wprowadzić te ulepszenia podczas Grand Prix Emilii-Romanii, ale z powodu katastrofalnych warunków w Imoli wyścig został odwołany. Podczas gdy niektóre zespoły przełożyły swoje aktualizacje przed GP Hiszpanii, Srebrne Strzały nie chciały czekać na kolejny weekend.
Jakakolwiek zmiana w osiągach była trudna do oceny na ulicach Monako ze względu na charakter toru. Jednak lepsze dane zostaną zebrane do analizy, gdy F1 uda się do Barcelony na Grand Prix Hiszpanii.
David Croft uważa, że Mercedes „spieszył się” z ich rozwojem
Od początku sezonu 2023 Mercedes wspominał, że pracuje nad aktualizacjami, które ostatecznie zostały wprowadzone w Monako.
Jednak David Croft uważa, że skoro zespół musiał zacząć od rozwoju, mógł to zrobić w pośpiechu, co doprowadziło do nieatrakcyjnego projektu. Powiedział:
„Muszą gdzieś zacząć, a zaczęli gdzie indziej w pośpiechu lub bardziej w pośpiechu, niż by chcieli. To jest podróż.”
Croft dodał, że nie spodziewa się, że Srebrne Strzały zaangażują się w czołową bitwę z Aston Martinem podczas Grand Prix Hiszpanii. Oczekuje jednak, że poprawią ogólne osiągi samochodu.
Dodaj komentarz