Była gwiazda WWE przez pomyłkę została potraktowana jako VIP, ponieważ miała takie same inicjały jak Triple H

Była gwiazda WWE przez pomyłkę została potraktowana jako VIP, ponieważ miała takie same inicjały jak Triple H

Były supergwiazda WWE, Paul London, niedawno przypomniał sobie, że podczas tras koncertowych był traktowany w specjalny sposób, ponieważ miał takie same inicjały jak Triple H.

Londyn podpisał kontrakt z firmą z siedzibą w Stamford w 2003 roku. Spędził około pięciu lat jako aktywny zawodnik, podczas których zdobył tytuł WWE Tag Team, World Tag Team Championship i Cruiserweight Title. Jednak został zwolniony z jego kontraktu w listopadzie 2008 roku.

W niedawnym wywiadzie dla Wrestling Then And Now London ujawnił, że ma to samo imię i drugie imię co Triple H. On i The Game również mają te same inicjały w prawdziwym życiu. To podobieństwo doprowadziło do tego, że Londyn otrzymał traktowanie VIP-ów na niektórych trasach WWE.

– Zabawne, że on i ja mamy takie same inicjały. Jakby nasze imię i drugie imię były takie same. Ale nasze inicjały to PML. Nasze pierwsze dwa imiona to Paul Michael. Jedyną różnicą są nasze nazwiska. Ale obaj zaczynają na literę L. Kiedy więc wyjeżdżaliśmy za granicę, dostawałem te wszystkie ekstrawaganckie pokoje” — powiedział.

Były mistrz Tag Teamu dodał:

„Pamiętam w Afryce Południowej. Byliśmy w Kapsztadzie i miałem taki bungalow jak w dżungli lub coś z dala od głównego budynku i miałem Briana [Kendricka] i nie pamiętam, może Jimmy Yang, przyszedł i oni są jak: 'Co do cholery?!’ Jestem jak, 'co? Twoje pokoje nie są takie? Mówią: „nie!” A ja na to: „Cóż, trzymajcie się mnie, chłopaki”. Ale jakbym ciągle dostawał te szalone pokoje, a później szedłem korytarzem. Nie pamiętam, gdzie to. To jest inna trasa i Hunter powiedział: „Jak ci się podobają te pokoje w Londynie?” Pomyślałem: „och, nie”. On mówi: „Nie martw się o to. [śmiech]’ I odszedł.” [8:01 do 9:09]

Paul London przypomniał sobie, jak dwóch byłych mistrzów prawie wdało się w bójkę za kulisami z powodu fanki WWE. Sprawdź historię tutaj .

Paul London miał „dziwny” związek z Triple H w WWE

Przed dołączeniem do firmy ze Stamford, Paul London był fanem Triple H. Jednak miał coś, co nazwał „dziwnym i głupkowatym” związkiem z The Game podczas swojego biegu w WWE .

W tym samym wywiadzie dla Wrestling Then And Now Londyn stwierdził, że The Game nie był najbardziej uczciwym facetem.

„Nigdy nie było tam tak naprawdę upału. Ale, nie wiem, wydawał się trzymać kciuk na mnie. I wiesz, były chwile, kiedy go pytałem, mówiłem: „Kiedy mamy mecz? Chcę się z tobą siłować, Hunter. Na przykład, kiedy dojdziemy do…’ [Naśladując Triple H]: 'Och, to nie zależy ode mnie. To nie zależy ode mnie.’ Dobra, to bzdura. Tak, mam na myśli, że wiesz cholernie dobrze, jeśli powiedziałeś, że chcesz… Tak, więc nie sądzę, żeby był najbardziej uczciwym facetem. Ale nie wiem, dlaczego nie byłby w stanie po prostu powiedzieć mi wprost lub jaka była jego umowa. Nie wiem, co to jest.

Paul London przypomniał sobie, jak zareagował współpracownik, gdy odebrał telefon od The Rock. Sprawdź jego komentarze tutaj .

Proszę wymienić Wrestling Then And Now i dać H/T We, jeśli używasz powyższej transkrypcji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *