„Były zawodnik Laker Malik Monk był lepszy”: Skip Bayless nie może przestać krytykować LeBrona Jamesa, nawet gdy go chwali
Analityk FS1 Skip Bayless skomentował rzadki komplement napastnikowi supergwiazdy Los Angeles Lakers, LeBronowi Jamesowi, po niedzielnej porażce Los Angeles z Sacramento 132:127 po dogrywce. Jednakże, w typowy dla Baylessa sposób, był to bezczelny komplement, po którym chłopak delikatnie kopnął Jamesa.
Komentarze Baylessa pojawiły się na X, wcześniej znanym jako Twitter, gdzie napisał na Twitterze o produktywnym wieczorze Jamesa. Jednak w drugiej połowie swojego tweeta Bayless nie mógł się oprzeć wrażeniu, że były kolega Jamesa z drużyny Lakers, Malik Monk, spisał się lepiej od niego w dogrywce:
„LeBron zagrał całkiem nieźle, ale były zawodnik Laker Malik Monk był lepszy w dogrywce z 11 punktami. Lakers przegrywają pięcioma” – napisał Bayless na Twitterze.
James zakończył mecz niemal triple-double z 27 punktami, 15 zbiórkami, ośmioma asystami i trzema celami za trzy punkty przy skuteczności 57,9% celności. Obejmowało to ustawienie kosza wymuszającego dogrywkę. Jednak zanotował także osiem strat i trafił zaledwie 2 z 6 (33,3%) z linii rzutów wolnych.
Monk natomiast zakończył mecz z 22 punktami, trzema zbiórkami, trzema asystami i czterema celnymi rzutami za trzy punkty, przy 41,2% skuteczności rzutów z ławki. Obejmuje to zdobycie 11 z 17 punktów Kings w dogrywce.
Jednak to gwiazdor drużyny Kings, De’Aaron Fox, spisał się najlepiej w meczu. Fox zanotował najwięcej w meczu 37 punktów, cztery zbiórki, osiem asyst i trzy rzuty za trzy punkty, uzyskując 58,3% celnych strzałów, mimo że w czwartej kwarcie zmagał się z kontuzją kostki.
LeBron James był zadowolony z egzekucji Lakersów w końcówce meczu przeciwko Sacramento
Po ciężkiej porażce Los Angeles Lakers z Sacramento Kings w dogrywce, LeBron James został zapytany o występ jego zespołu w końcówkach meczów.
Pomimo porażki James powiedział, że jest zadowolony z postawy swojej drużyny. Dodał jednak, że Kings po prostu zagrali trochę lepiej i częściej trafiali ze sprzęgła:
„Dokonaliśmy egzekucji” – powiedział James.
„To znaczy, oczywiście, miałem stratę przed rozpoczęciem dogrywki, ale wykonaliśmy ją. Mamy świetne spojrzenia. Strzały w odpowiednim momencie, których my nie byliśmy w stanie strącić, oni byli w stanie powalić. Zatem wykonaliśmy.”
(znak 0:05 poniżej)
W trzech meczach James notuje średnio 23,0 punktów, 10,3 zbiórek, 7,3 asyst, 1,0 przechwytów, 0,7 bloków i 1,7 punktów za trzy punkty na mecz, uzyskując 57,1% celnych strzałów.
James i Lakers (1-2) będą teraz chcieli odrobić straty w poniedziałkowym meczu u siebie z Orlando Magic (2-0).
Tymczasem w środę Kings (2-1) zmierzą się na wyjeździe z Golden State Warriors (2-1).
Dodaj komentarz