Wszystko, co warto wiedzieć o trybie Armageddon w Atomic Heart
Wszystko, co warto wiedzieć o trybie Armageddon w Atomic Heart
Atomic Heart ma trzy poziomy trudności: Peaceful Atom (łatwy), Local Failure (średni) i Armageddon (trudny). Ale Armageddon naprawdę obiecuje wyzwanie. W jego opisie czytamy:
„Czy masz bujną wyobraźnię i czarne myśli? Co możesz zrobić? Tak właśnie jest. Zapnij pasy: czeka cię prawdziwy koszmar, w którym będziesz potrzebować doświadczenia, szybkości reakcji i umiejętności właściwego zarządzania zasobami, aby przetrwać. Oszczędzaj naboje i zawsze miej jeden w rezerwie… dla siebie.
Zarówno w trybie Pokojowym, jak i Armageddon napotkasz taką samą liczbę wrogów i taką samą liczbę systemów bezpieczeństwa żonkila. Cele postawione przed tobą w obu trybach są dokładnie takie same.
Ale tym, czym Armageddon wyróżnia się na tle swoich łagodnych i średnich odpowiedników, są obrażenia, jakie mogą przyjąć wrogowie, oraz zasoby, które możesz znaleźć .
W Pokojowym Atomie technicy laboratoryjni (lub VOV-A6), których napotkasz, spadną dwoma delikatnymi nietoperzami twojego topora, jakbyś odganiał muchę. Ale w Armagedonie? Każde spotkanie jest jak walka z mini-bossem. VOV-A6 może zatankować około tuzina trafień, zanim w końcu ulegnie Szwedowi, pierwszej właściwej broni, którą dostajesz w grze.
Ale wrogowie nie tylko otrzymują znacznie większe obrażenia, ale także poruszają się szybciej i częściej zadają potężne ataki użytkownika . Zarojenie się przez wielu wrogów może być wyrokiem śmierci, zwłaszcza na początku, kiedy wciąż uczysz się sterowania i nie miałeś okazji ulepszyć swojej broni ani Karola.
Ponieważ wrogowie są tak silni, skradanie się staje się niezbędną umiejętnością na najtrudniejszym poziomie trudności Atomic Heart. Nie tylko dlatego, że pozwoli ci to uniknąć walk, ale także dlatego, że pozwoli ci eliminować wrogów i zbierać ich części.
Zasoby są znacznie rzadsze w trybie Armageddon, co oznacza, że będziesz musiał skrupulatnie wybierać swoje bitwy. Nie tylko po to, by ocalić kapsułki z neruomedami, z których często będziesz strzelać, ale także dlatego, że będziesz potrzebować jak największej liczby robotycznych zasobów, aby wytwarzać pociski i ulepszać broń.
Bitwy z bossami są niemal niezwykle wymagające, więc spodziewaj się, że zobaczysz tę grę na ekranie co najmniej kilka razy.
Ale tym, co sprawia, że tryb Armageddon jest jeszcze trudniejszy, są punkty zapisu. Atomic Heart może czasami wydawać się niemal okrutny, biorąc pod uwagę, jak daleko te punkty zapisu są rozproszone podczas niektórych misji, więc będziesz musiał często się cofać, aby zapisać swoje postępy.
Z pewnością nie jest to tryb do wypróbowania, jeśli jest to twoja pierwsza gra fabularna, ale jeśli jesteś doświadczonym weteranem, Armageddon obiecuje, że utrzymasz się na nogach.
Dodaj komentarz