„Nawet ja mogę to zrobić, chociaż jestem już starym pierdołą”: Sergio Perez nie zaimponował Markowi Webberowi swoimi powrotami
Po katastrofalnej sesji kwalifikacyjnej w Silverstone w sobotę były kierowca Red Bulla, Mark Webber, uważa, że Sergio Perez musi znacznie się poprawić.
Kierowca Red Bulla, Sergio Perez, po raz piąty w tym sezonie nie przeszedł przez Q1. Podczas gdy jego kolega z drużyny, Max Verstappen , zdobył swoje piąte z rzędu pole position w sezonie 2023.
Mark Webber poparł Sergio Pereza, aby nadrobił miejsca startowe na torze Grand Prix Wielkiej Brytanii, twierdząc, że nawet taki „stary pierdziel” jak on mógłby to zrobić w dzisiejszym RB19.
„Myślę, że jest całkiem jasne, że kwalifikacje są jego słabością, oczywiście w tej chwili, a także gdy następuje jakakolwiek zmiana warunków w przygotowaniach, która sprawia, że trudniej mu to zrozumieć, aby uzyskać te czyste okrążenia, jest we wszystkich rodzaje konfliktów.” Webber powiedział Channel 4.
On dodał:
„Wyścigi, kolego, stamtąd każdy może iść do przodu, nawet ja, to dobrze być starym pierdołą, takim jak ja teraz”.
Perez stwierdził, że z powodu czerwonej flagi i poprawiających się warunków na torze w ostatnich chwilach Q1 nie udało mu się zakwalifikować z powodu niskiej temperatury opon. Jednak David Coulthard uważa, że Perez stał się swoim największym wrogiem, ponieważ obecnie koncentruje się na swoich problemach z kwalifikacjami.
Tymczasem Helmut Marko stwierdził, że obecnie nie ma zamiaru zastępować Pereza, co jest dla niego doskonałą wiadomością w obliczu jego problemów.
Szef Red Bulla wyjaśnia relacje między Maxem Verstappenem a Sergio Perezem po austriackim weekendzie sprinterskim
Dyrektor Red Bull Racing, Christian Horner, stwierdził, że Verstappen i Perez „mają otwarty i uczciwy związek”.
Podczas wyścigu sprinterskiego w Austrii obaj koledzy z drużyny prawie zderzyli się w mokrych warunkach.
Po ostatnim wyścigu sprinterskim Christian Horner wyjaśnił nieporozumienie w rozmowie ze SkySports F1. Powiedział:
„Checo powiedział, że tego nie widział, a Max mu wierzy. Omówili to na spotkaniu naszego zespołu i obaj rozumieją sytuację”.
Zespół Red Bulla musiał wychodzić praktycznie po każdym wyścigu przez ponad rok, aby omówić relacje między dwoma kierowcami. Tymczasem media nieustannie próbowały znaleźć sposoby, aby zespół czuł się komfortowo.
Sergio Perez ma kontrakt z Red Bullem do końca 2024 roku, ale wiadomo, że austriacki zespół zmienia kierowców w połowie sezonu. Z Danielem Ricciardo jako trzecim kierowcą, Perez jest pod presją dobrych występów.
Dodaj komentarz