Lista zwolnień ESPN pozostawia gwiazdę Bills, Stefona Diggsa, z głównym pytaniem – „Ktoś wie dlaczego?”
Stefon Diggs jest jedną z najgłośniejszych gwiazd NFL, a ESPN wydaje się być ostatnim celem jego przedsezonowych rozmyślań.
Wśród wczorajszego dramatu w sieci odbiornik Buffalo Bills zamieścił na Twitterze pytanie w umysłach wielu ludzi.
„Izba rozliczeniowa ESPN. Czy ktoś wie dlaczego?
Chociaż ESPN jest jedną z największych i odnoszących największe sukcesy firm zajmujących się mediami sportowymi, przeżywa ciężkie czasy. Było to widoczne ostatnio, gdy sieć zwolniła pracowników, którzy byli z firmą przez dłuższy czas.
Sieć zwolniła następujący personel:
- Jeffa Van Gundy’ego
- Maks Kellerman
- Keyshawna Johnsona
- Zuzia Kolber
- Steve’a Younga
- Todda McShaya
- Jalen Rose
- Matta Hasselbecka
- LaPhonso Ellisa
- Ashleya Brewera
- Joon Lee
- Korneta Jordana
- Jasona Fitza
- Dawid Pollak
- Nicka Friedella
Powyższe nazwiska są jednymi z najlepszych w swoich profesjach, a media społecznościowe szaleją na temat tego, jak firma bezceremonialnie je wydała. Z drugiej strony Malika Andrews, Kendrick Perkins, JJ Reddick i Joe Buck zachowali swoje role, podczas gdy Pat McAfee dołączył do ogromnej umowy o wartości 85 milionów dolarów.
Dlaczego izba rozliczeniowa ESPN?
Różne źródła medialne donosiły, że likwidacja miejsc pracy jest częścią wysiłków sieci zmierzających do osiągnięcia celów fiskalnych na ten rok i kolejne lata. Ta runda była skierowana do pracowników na antenie z dużymi pensjami, a ESPN miał nadzieję, że takie podejście pozwoli zatrzymać więcej pracowników na całej platformie.
Większościowy właściciel sieci, Disney, zwolnił ostatnio około 7000 pracowników. Zwolnienia Disneya miały wygenerować ponad 5 miliardów dolarów oszczędności, ponieważ zyski z transmisji strumieniowych spowolniły i są uważane za niezależne od redukcji zatrudnienia w sieci.
Jest krystalicznie jasne, że celem Disneya, a co za tym idzie, sieci jest utrzymanie marży zysku zgodnej z oczekiwaniami Wall Street. Opłaty za prawa (NFL, NHL, NBA, MLB) rosną, a Disney prawdopodobnie postrzega te prawa bardziej jako priorytet wydatków niż talent.
To smutny dzień dla pracowników, którzy zbudowali swoje kariery wyłącznie wokół firmy, ponieważ prawdopodobnie skupią się na zdobyciu pracy u konkurentów sieci.
Dodaj komentarz