Jeśli chodzi o kompatybilność wsteczną i emulację, Nintendo pozostaje w tyle pod wieloma względami – celowo lub nie. Na szczęście oddani fani utrzymują przy życiu nawet uszkodzone systemy, takie jak Wii U, dzięki emulacji. Największy zespół – CEMU – ogłosił swoją mapę drogową.
Na swojej stronie internetowej zespół CEMU opublikował post wiki szczegółowo opisujący wszystkie przyszłe plany CEMU, z których niektóre są niezwykle interesujące. Wraz z ulepszeniami technicznymi, takimi jak wycofanie oprogramowania dekodującego H.264 i uaktualnienie do nowoczesnego C++, przejście do cmake, zespół ogłosił również kilka poważnych zmian.
Największą nadchodzącą funkcją jest to, że CEMU przejdzie na open source jeszcze w tym roku, a zespół stwierdza: „Jak pierwotnie obiecaliśmy, planujemy udostępnić kod źródłowy Cemu i otwarty rozwój dla każdego, kto chce wnieść swój wkład. Nie ma jeszcze dokładnego ETA, kiedy to nastąpi, ale jest to planowane na ten rok, prawdopodobnie po zakończeniu restrukturyzacji kodu źródłowego”.
Jest to ogromne, ponieważ oznacza to, że bramy przeciwpowodziowe otwierają się na emulację Wii U. Podczas gdy zespołowi CEMU udało się już stworzyć stabilny i bardzo imponujący produkt, przejście na open source oznacza, że społeczność będzie mogła gromadzić swoją zbiorową wiedzę, aby jedynie przyspieszyć tempo ewolucji CEMU.
Być może jeszcze bardziej ekscytująca jest możliwość pojawienia się CEMU na urządzeniach mobilnych. Ponieważ emulator jest oparty na architekturze x86/64, nie może działać na urządzeniach mobilnych opartych na architekturze ARM. Jednak przejście na open source oznacza, że teraz teoretycznie inni programiści mogą stworzyć aplikację na Androida dla CEMU.
Urządzenia mobilne są teraz wydajniejsze niż wiele komputerów domowych, więc możliwość grania w gry Wii U na telefonie z Androidem jest ekscytująca. Resztę mapy drogowej, w tym stan wsparcia dla Linuksa, można znaleźć TUTAJ .
Dodaj komentarz