Eddie Hearn przyznaje, że kibicuje „naprawdę wspaniałemu” Tysonowi Fury’emu w pokonaniu Oleksandra Usyka

Eddie Hearn przyznaje, że kibicuje „naprawdę wspaniałemu” Tysonowi Fury’emu w pokonaniu Oleksandra Usyka

Eddie Hearn wypowiedział się na temat walki Tyson Fury kontra Oleksandr Usyk.

Obecnie spotkanie „The Gypsy King” z „The Cat” odbędzie się 18 maja w Arabii Saudyjskiej. Wiadomo, że obaj mieli walczyć 17 lutego, ale walka została przełożona. Po sesji sparingowej Fury, podczas której bokser został poważnie skaleczony, został zmuszony do wycofania się z walki.

Po wycofaniu się Fury’ego wielu ostro skrytykowało Brytyjczyka. Nawet starzy rywale, tacy jak David Haye , celowali w boksera za rzucanie cienia na innych za wycofanie się z powodu kontuzji. Można śmiało powiedzieć, że Eddie Hearn nie należy obecnie do osób sfrustrowanych Furym.

Szef Matchroom Boxing został w niedawnym wywiadzie zapytany o walkę Tyson Fury vs. Oleksandr Usyk. Tam Hearn przyznał, że pomimo długiego feudu z brytyjskim bokserem, już 18 maja będzie mu kibicował.

W rozmowie z IFL TV promotor stwierdził (via Boxing Scene ):

„Wiem, że przez lata różniliśmy się od siebie, ale mam dla niego wiele szacunku… Szanuję to, co zrobił. Szanuję go jako wojownika. Jest Brytyjczykiem, chcę, żeby wygrał…. Chcę, żeby Tyson Fury, brytyjski zawodnik, wygrał tę walkę i przeszedł do historii jako naprawdę wielki.”

Sprawdź jego komentarze poniżej (10:00)

„The Gypsy King” odpowiada na wezwania do przejścia na emeryturę przed walką Tyson Fury kontra Oleksandr Usyk

Można się zastanawiać, dlaczego Eddie Hearn kibicuje Tysonowi Fury’emu w pokonaniu Oleksandra Usyka.

Oczywiście szef Matchroom Boxing pochodzi z tego samego kraju, co „Król Cyganów”. Jednak Hearn przyznał później w wywiadzie, że chce, aby Fury wygrał, częściowo po to, aby zorganizować przyszłą walkę z Anthonym Joshuą.

Niektórzy spekulują , że brytyjski bokser może zakończyć karierę po majowej walce z „The Cat”. Biorąc pod uwagę dwie poprzednie emerytury Fury’ego, logika jest słuszna. Walka z Usykiem będzie ogromną wypłatą i da mu szansę na odejście jako niepokonany mistrz.

Jednak nie to ma na myśli Tyson Fury. Na początku tygodnia na Instagramie brytyjski bokser odniósł się do rozmowy na temat przejścia na emeryturę. Ponadto wezwał do przyszłych walk z „AJ”, a także Francisem Ngannou.

Na początku tygodnia Fury stwierdził:

„Nigdzie nie odchodzę na emeryturę, mam za sobą dwie walki z Usykiem, to niekwestionowane. Dwa razy. Potem mam zamiar walczyć z „AJ” raz, może dwa razy, jeśli będzie rewanż. Jeśli będzie chciał, po pierwszym pobiciu go.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *