„Eddie Griffin przewiduje, że Diddy nie przeżyje więzienia po niedawnym aresztowaniu” — komik dzieli się opinią Starka
Komik Eddie Griffin niedawno nazwał Seana „Diddy’ego” Combsa „martwym człowiekiem” podczas segmentu na swoim kanale YouTube w poniedziałek, 23 września. Podczas tego odcinka wyraził, że mało prawdopodobne jest, aby Combs został zwolniony z więzienia, ponieważ oczekuje na proces w związku z poważnymi zarzutami, w tym handlem ludźmi w celach seksualnych i wymuszeniami.
Rozmawiając o uwięzieniu Diddy’ego i narastających oskarżeniach, Griffin ostro ostrzegł rapera i zasugerował, że Diddy może nie przeżyć więzienia.
Oświadczył:
„On jest martwy, to pewne.”
Griffin stwierdził dalej:
„On nie przeżyje. Byłbym zaskoczony, gdyby przeżył do końca września. Bo jest chodzącym trupem”.
„W więzieniu trwa właśnie konkurs” – Eddie Griffin o Diddym w więzieniu
W filmie opublikowanym na swoim kanale YouTube komik Eddie Griffin rozwinął temat trudnej sytuacji Diddy’ego. Twierdził, że „każdy dyrektor wytwórni płytowej” mógł wyznaczyć nagrodę za głowę Combsa, aby go uciszyć. Griffin zasugerował, że raper może wplątać potencjalnych współspiskowców lub tych, którzy ignorowali jego domniemane działania przestępcze. Skomentował:
„Zastanawiam się, kto dostanie pieniądze, musi być jakieś 100 milionów dolarów zysku, w więzieniu właśnie trwa konkurs”.
Griffin dodał:
„Twoje ego wyszło z równowagi, bo kontrolowałeś wszystko na tych dziwacznych imprezach, a teraz odrąbałeś sobie obie stopy i ręce, a teraz czas na twoją głowę”.
Po przyznaniu się do winy Diddy został tymczasowo aresztowany w nowojorskim Metropolitan Correctional Center (MCC) na Manhattanie. 17 września zespół prawny rapera zaproponował kaucję w wysokości 50 milionów dolarów i zaoferował areszt domowy. Jednak sędzia Tarnofsky orzekł, że Combs pozostanie „zatrzymany” w więzieniu, które Mirror określił jako „piekło na ziemi” w raporcie z 23 września.
W przypadku skazania za handel ludźmi Combsowi grozi obowiązkowa kara pozbawienia wolności wynosząca co najmniej 15 lat, z potencjalną karą dożywotniego pozbawienia wolności za przestępstwa związane z wymuszeniami.
Jego problemy prawne nasiliły się po tym, jak nazwano go „dziwakiem” za rzekome zmuszanie kobiet do „skomplikowanych i wyreżyserowanych występów seksualnych”. Po aresztowaniu Diddy’ego władze odkryły szczegółowy akt oskarżenia, w którym twierdzono, że przewodził organizacji przestępczej zajmującej się różnymi nielegalnymi działaniami, w tym pracą przymusową, przestępstwami narkotykowymi, porwaniami, podpaleniami, przekupstwem i utrudnianiem wymiaru sprawiedliwości.
W akcie oskarżenia wskazano również, że podczas nalotów FBI na jego posiadłości w Miami i Los Angeles odkryto ponad tysiąc butelek oliwki dla dzieci i lubrykantu.
Dodatkowo, doniesiono, że współpracownicy Diddy’ego rzekomo grozili osobom, które odmówiły podporządkowania się i stosowali leki, aby kontrolować ofiary. Podobne oskarżenia wysunięto w pozwie cywilnym złożonym przez byłą dziewczynę Diddy’ego, Cassie, w zeszłym roku.
Areszt Diddy’ego w Metropolitan Correctional Center na Manhattanie
Combs został zatrzymany w Park Hyatt Hotel w Nowym Jorku 16 września, oskarżony o handel ludźmi i zapewnienie transportu w celu uprawiania prostytucji. Po aresztowaniu przebywa obecnie w Metropolitan Correctional Center (MCC) na Manhattanie.
Według Mirror , MCC zostało uznane za „piekło na ziemi” z powodu incydentów przemocy, w tym śmierci więźnia Uriela Whyte’a w wyniku pchnięcia nożem na początku tego roku. W placówce przebywały również takie znane osobistości jak R. Kelly, skazana przestępca seksualny Ghislaine Maxwell i oszust Billy McFarland.
Ponadto MCC nękane jest plotkami o ciągłych blokadach, gwałtownych wybuchach i wzroście liczby pchnięć nożem. Niemniej jednak Federalne Biuro Więziennictwa stwierdziło, że traktuje swój obowiązek „poważnie”, aby „chronić wszystkie osoby” będące pod jego opieką.
Od czasu odmowy zwolnienia Diddy’ego za kaucją jego prawnicy milczeli na ten temat.
Dodaj komentarz