Dwyane Wade i Lil Wayne rozpalają tłum na after party w Hall of Fame

Dwyane Wade i Lil Wayne rozpalają tłum na after party w Hall of Fame

Po uzyskaniu należnej mu kwoty w drodze formalnego wpisania do Koszykarskiej Galerii Sław Naismith Memorial, Dwyane Wade dał pokaz w pobliskim barze po zakończeniu ceremonii wprowadzenia.

Po raz pierwszy zgłoszony przez Brandona Robinsona z Bally Sports, Wade był widziany na imprezie w barze prawdopodobnie w pobliżu Naismith Memorial Basketball Hall of Fame Museum w Springfield w stanie Massachusetts.

Dwyane Wade nie był jednak sam, ponieważ raper Lil Wayne dołączył do niego na imprezie pozornej Hall of Fame, którą sam Wade zorganizował.

Wade był nawet widziany , jak jamował do jednej z piosenek Lil Wayne’a w filmie opublikowanym przez Robinsona na X.

Dwyane Wade cieszy się chwilą

Dwyane Wade ma wszelkie powody, by cieszyć się chwilą na wspomnianym after party. W końcu Naismith Memorial Basketball Hall of Fame to jego miejsce.

Wade był kluczową postacią we wszystkich trzech mistrzostwach NBA w Miami Heat, zdobywając tytuł MVP finałów w swoim pierwszym zdobyciu tytułu w 2006 roku.

Jest także liderem wszechczasów ligi w blokach wśród graczy o wzroście 6 stóp i 4 stóp lub niższym.

– powiedział Pat Riley, trener Dwayne’a Wade’a w drużynie mistrzowskiej z 2006 roku.

„Zapisuje się jako najlepszy gracz w historii tej franczyzy”.

Wade prowadził także Team USA pod względem punktacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, gdzie tak zwana „Redeem Team” wygrała wszystko, kończąc serię trzech kolejnych porażek w sankcjonowanych przez FIBA ​​międzynarodowych turniejach koszykówki.

Wade dołączył do innych legend NBA, Tony’ego Parkera, Pau Gasola i Dirka Nowitzkiego, jako headliner wśród byłych graczy w Naismith Memorial Basketball Hall of Fame Class of 2023.

Wade powiedział:

„Wszyscy byliśmy już ze sobą połączeni, ale bycie razem w tej podróży i poznawanie się jako mężczyźni, a nie jako konkurenci, było cholernie zajebiste. Kto by pomyślał, że po wszystkich naszych bitwach będziemy w tej samej drużynie? Ale oto jesteśmy i jest to jeden z najlepszych zespołów, w jakich kiedykolwiek byłem, więc dziękuję wam.”

W tej chwili po prostu pozwolimy Dwyane’owi Wade’owi imprezować. On na to zasługuje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *