Dricus du Plessis zawalczy z Khamzatem Chimaevem czy Israelem Adesanyą na UFC 300? Odkrywanie przyszłych walk „Stillknocks”.
Dricus du Plessis przeszedł do historii MMA swoim zwycięstwem nad Seanem Stricklandem w głównym pojedynku na UFC 297 20 stycznia 2024 r. Po pięciorundowej wojnie du Plessis zapewnił sobie zwycięstwo niejednogłośną decyzją na kartach wyników sędziów .
W ten sposób „Stillknocks” zdetronizował Stricklanda i stał się mistrzem UFC w wadze średniej, a on zdobył wyróżnienie jako pierwszy mistrz UFC w Afryce Południowej.
Podczas wywiadu po walce w oktagonie na UFC 297, du Plessis zaczął wyzywać swojego wieloletniego rywala, megagwiazdę MMA i byłego mistrza wagi średniej UFC, Israela Adesanyę. Stwierdził:
„Był inny facet, który próbował odebrać mi blask, ale go stracił. Teraz mam twój blask. Nie wszedłeś dziś wieczorem do klatki, ale Israelu Adesanya, wracaj do UFC, abyśmy mogli wyrównać rachunki!”
Obejrzyj wypowiedź du Plessisa poniżej (4:50):
Uważa się, że du Plessis miał na myśli fakt, że miał zmierzyć się z Adesanyą za jego panowania. Doszli nawet do ostrej konfrontacji na UFC 290. Ich długo oczekiwana walka miała odbyć się na gali UFC 293 we wrześniu 2023 roku. Jednak problemy z kontuzją zmusiły go do wycofania się z tego pojedynku.
Strickland zastąpił go i pokonał Adesanyę jednogłośną decyzją o zdobyciu tytułu na UFC 293. Następnie du Plessis pokonał Stricklanda na UFC 297 i jest teraz nowym królem dywizji i rzucił wyzwanie „The Last Stylebender”, aby walczył z nim w następnej kolejności.
Co ciekawe, po porażce ze Stricklandem we wrześniu ubiegłego roku, Adesanya ogłosił, że robi sobie przerwę w profesjonalnych zawodach MMA i może pauzować do 2027 roku. Niemniej jednak później wyjaśnił że jego przerwa nie będzie trwała tak długo i może wrócić znacznie wcześniej, niż początkowo oczekiwano.
Biorąc wszystko pod uwagę, Adesanya odniósł się do apelu Południa Afrykańczyka i zamieścił w swoich relacjach na Instagramie następujący wpis:
„Nigdy nie ukradłem blasku. Nigdy nie zgubiłem mojego!!”
W międzyczasie niepokonany fenomen UFC w wadze półśredniej i średniej Khamzat Chimaev również wypowiedział się na temat zwycięstwa du Plessisa na UFC 297. W tweecie „Borza” zawarto film< i=2> siebie mówiącego, że teraz jego czas i pozornie ostrzegającego mistrza, aby „nie biegał za dużo”.
W innym tweecie przerażający uczony grapplingu zasugerował, że może być kolejnym przeciwnikiem du Plessisa, prawdopodobnie na UFC 300. Chimaev napisał na Twitterze:
„Do zobaczenia wkrótce biplisi ufc300”
Następna walka Dricusa du Plessisa: „Stillknocks” odnosi się do możliwego powrotu na UFC 300
Podczas konferencji prasowej po walce UFC 297 Dricus du Plessis został zapytany o możliwość obrony tytułu mistrza wagi średniej UFC przeciwko Israelowi Adesanyi podczas przełomowej gali UFC 300.
„Stillknocks” odpowiedział beztrosko, przyznając, że odniósł znaczne obrażenia twarzy na UFC 297. Wyraził opinię, że trudno byłoby dokonać tak szybkiej zmiany, ale jest otwarty< /span> do walki z „Ostatnim stylem” na UFC 300.
Sprawdź komentarze du Plessisa poniżej (1:18:04):
Dricus du Plessis wyjaśnił, że bardzo chciałby zabiegać o status podwójnego mistrza, sięgając po tytuł w innej kategorii wagowej. Niemniej jednak zapewnił, że zrobi to, czego potrzebuje organizacja UFC i zmierzy się z zasługującymi na to zawodnikami z najwyższej półki, takimi jak Adesanya.
„Stillknocks” dodatkowo zasugerował, że Strickland nie zasługiwał na walkę o tytuł przeciwko Adesanyi, ale pokonał go przez przypadek. Jeśli chodzi o to, czy sugerował, że Chimaev jest niegodnym pretendentem, du Plessis najwyraźniej zlekceważył jego wezwanie i powiedział:
„Tak, ale powiedział to Jonowi Jonesowi. To znaczy, kto w ogóle traktuje tego gościa [Chimaeva] poważnie?”
Sprawdź ocenę du Plessisa poniżej:
W chwili pisania tego tekstu UFC nie ogłosiło jeszcze kolejnych przeciwników Dricusa du Plessisa, Israela Adesanyi i Khamzata Chimaeva. Co więcej, nie jest również jasne, czy którykolwiek z nich zostanie zapisany do rywalizacji na karcie walk UFC 300.
Dodaj komentarz