Drew Dober stawia na Paddy’ego Pimbletta po porażce przez TKO na UFC 288

Drew Dober stawia na Paddy’ego Pimbletta po porażce przez TKO na UFC 288

Drew Dober był po złej stronie wielkiego nokautu na UFC 288 w zeszły weekend, ale wierzy, że jeśli w końcu uda mu się położyć łapy na Paddy Pimbletcie, to będzie dobra passa. Amerykanin twierdził, że Brytyjczyk go unika, ale po pokazaniu, że można go zatrzymać, uważa, że ​​może to doprowadzić do potencjalnego starcia między nimi.

Porażka przez nokaut z Mattem Frevolą w sobotę była jego pierwszym finałem z powodu uderzeń na długo przed rozpoczęciem kariery w UFC. Ostatni raz, gdy wszechstronnie uzdolniony sportowiec skończył, datuje się na początek 2021 roku, kiedy został przyłapany na duszeniu trójkątnym ramieniem po ciężkim występie z aktualnym mistrzem Islamem Makhachevem.

W poście w mediach społecznościowych Drew Dober zakwestionował, czy walka Paddy’ego Pimbletta może się teraz zmaterializować po tym, jak Scouser był świadkiem, jak został znokautowany podczas ostatniego występu.

„Teraz, odkąd przegrałem przez TKO, zastanawiam się, czy Paddy chciałby teraz walczyć?”

Porażka Dobera z Frevolą zakończyła jego imponującą serię trzech zwycięstw z rzędu. Zawierał zwycięstwa nad Terrance’em McKinneyem, Rafaelem Alvesem i Bobbym Greenem – i zahamował jego dążenie do pierwszej piętnastki w kategorii lekkiej.

Chociaż jego nazwisko nadal ma znaczenie w dywizji ze względu na jego popularność, Paddy Pimblett pozostawił wiele do życzenia podczas starcia z Jaredem Gordonem. Chociaż był to dość wyrównany pojedynek, panuje ogólna zgoda co do tego, że „Flash” powinien był być prawowitym zwycięzcą.

Pomimo wielu wezwań, które otrzymał, „The Baddy” nie wróci do ośmiokąta w najbliższym czasie, ponieważ obecnie leczy się po operacji po walce na UFC 282.

Co Drew Dober powiedział o Paddym Pimbletcie?

Drew Dober miał wiele do powiedzenia na temat Paddy’ego Pimbletta w ciągu ostatniego roku. Namawiał Liverpoolczyka, by wszedł z nim do klatki w przebojowym pojedynku, który z pewnością przyciągnie uwagę fanów.

Chociaż pojedynek jest dla niego atrakcyjny, najbardziej przemawia do niego myśl o rywalizacji w wypełnionej po brzegi hali O2 Arena w Wielkiej Brytanii.

„Imię Paddy jest świetne, jest zabawne. Czuję, że jest teraz Jake’em Paulem UFC… Możliwością, która najbardziej mnie ekscytuje, nie jego imię, jest O2 Arena w Londynie. Walka przed angielską publicznością byłaby świetną zabawą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *