Największy problem fanów Dragon Ball z Daimą nie ma nic wspólnego z anime (i ma to całkowity sens)
Minęło sporo czasu od ogłoszenia „Dragon Ball Daima”. Jednak do dziś fani obawiają się decyzji Toei Animation, ponieważ chcieli, aby kontynuacja sezonu Dragon Ball Super była animowana. Zamiast tego mieli otrzymać anime z oryginalną historią. Jednak anime nie jest jedynym powodem rozczarowania fanów ogłoszeniem Daimy.
Miłośnicy anime wiedzą dobrze, że seria dodaje do gier z serii określone postacie tylko wtedy, gdy pojawiają się one w anime. Jako że kontynuacja Super nie została jeszcze animowana, fanom brakowało kilku postaci, z którymi chcieli grać w grach serii.
Zastrzeżenie: ten artykuł może zawierać spoilery z mangi Dragon Ball Super.
Fani Dragon Ball wściekli się, gdy Daima jeszcze bardziej opóźnia dodanie postaci mangowych do gier
Akira Toriyama i seria mangi DBS autorstwa Toyotarou ukazały się już w odcinkach trzy części, a mianowicie Saga o więźniu galaktycznego patrolu, Saga o Granolahu ocalałym i Saga o superbohaterach. Z tych trzech wątków tylko jeden został animowany – Saga o superbohaterach – w najnowszym filmie z serii.
Biorąc pod uwagę, że fabuła została animowana, postać Gohana w filmie Bestia Gohana została już uwzględniona w grach wideo. Jednakże ze względu na brak treści animowanych w Sadze o więźniu galaktycznego patrolu i Sadze Granolah the Survivor, postacie z serii, takie jak Moro, Vegeta Ultra Ego, Black Frieza, Granolah, Merus i Gas, nie zostały jeszcze uwzględnione w wideo gry.
To jest powód, dla którego kilku fanów chciało powrotu anime telewizyjnego. Jednak po ogłoszeniu Daimy fani stracili wszelką nadzieję.
W odpowiedzi na to wielu fanów było rozczarowanych faktem, że w grze wideo musieli otrzymać postacie Daimy przed postaciami z drugiego sezonu Super. Biorąc pod uwagę, że anime Daima ukaże się jesienią 2024 roku, fani prawdopodobnie będą musieli poczekać lata, zanim otrzymają w grze nowe postacie z Super mangi.Daima a>
To powiedziawszy, pomimo rozczarowania, niektórzy fani byli podekscytowani perspektywą pojawienia się nowych postaci po wydaniu Daimy.
W międzyczasie inni fani opowiedzieli, jakie postacie chcieliby, aby pojawiły się w grach Dragon Ball. Chociaż, zgodnie z oczekiwaniami, fani chcieli grać Moro i Black Friezą w grach wideo, niektórzy fani zaczęli również teoretyzować na temat umiejętności, jakie mogą uzyskać dzięki temu dodatkowi Vegety Ultra Ego w grach wideo.
Biorąc pod uwagę, że w przypadku Vegety Ultra Ego wszelkie obrażenia oznaczały więcej paliwa, fani byli pewni, że postać ta zostanie pokonana w grach wideo i dokonali takich przewidywań.
Byli też fani, którzy naprawdę nie przejmowali się grami wideo Dragon Ball. Zamiast tego chcieli po prostu zobaczyć, jak Saga o więźniu galaktycznego patrolu i Saga ocalałej Granolaha otrzymają adaptację anime.
Fani byli pewni, że nigdy tego nie zrozumieją, jeśli nie przestaną konsumować treści publikowanych przez franczyzę. Biorąc pod uwagę, że franczyza generowała wystarczające zyski dzięki udostępnianej zawartości, nie ma wymogu posiadania dodatkowej zawartości, takiej jak sezon 2 Dragon Ball Super.
Nawet w przypadku gier fani mieli dość ciągłego powtarzania przez firmę tych samych historii. Gry prawie zawsze rozpoczynają się od konfliktu z Raditzem, który ma miejsce na początku Dragon Ball Z. Dlatego fani chcieli, aby nowe gry zaczynały się od fabuły Super.
Dodaj komentarz