Dwukrotny mistrz F1 krytykuje obecne traktowanie przyszłych młodych kierowców w tym sporcie
Dwukrotny mistrz F1 Mika Hakkinen wyraził obawy, że młodzi kierowcy nie mają wystarczająco dużo czasu, aby udowodnić swoje talenty w najważniejszych seriach wyścigowych.
Hakkinen wygłosił tę uwagę w świetle utraty przez Micka Schumachera miejsca w Haasie po dwóch sezonach oraz niedawnego zwolnienia Nycka de Vriesa z 10 wyścigów w sezonie 2023.
Latający Fin zasugerował, że brak odpowiednich testów na torze utrudniał nowicjuszom aklimatyzację w maszynach F1. Przypomniał sobie swoje wczesne lata w sporcie na początku lat 90., kiedy testy nie były ograniczone.
„Ogólnie rzecz biorąc, obecnie młodym kierowcom jest bardzo trudno” – powiedział Sport1. „Wcześniej, za moich czasów, było dużo więcej testów, kierowcy mieli czas na rozwój techniczny, we współpracy z zespołem”.
Hakkinen podkreślił, że nowicjuszom „bardzo trudno” było udowodnić swoją wartość w obecnej strukturze F1.
„Dzisiaj praktycznie nie ma już testów, po prostu siedzisz w symulatorze i na podstawie tego jesteś oceniany. Młodym kierowcom bardzo trudno jest pokazać, że się rozwijają, stają się naprawdę dobrzy” – powiedział.
Mika Hakkinen zadebiutował w Formule 1 w Lotusie w 1991 roku i maksymalnie wykorzystał słabsze maszyny. McLaren zatrudnił go dwa sezony później, umieszczając go obok legendarnego kierowcy Ayrtona Senny.
Hakkinen wspominał, że mieszczący się w Woking zespół pod wodzą Rona Dennisa dał mu mnóstwo możliwości rozwoju. Nagrodził ich zaufanie, zdobywając dwa mistrzostwa w dalszej części dekady.
Fin uważa, że bardzo ważne jest, aby kierowcy starannie wybierali zespoły, z którymi współpracują.
„Dlatego uważam, że dla przyszłości jest tak ważne, z kim współpracujesz” – podsumował.
Fernando Alonso nazywa F1 samolubną i efektowną, porównując ją do innych serii
Fernando Alonso oświadczył niedawno, że zmienił swoje podejście do sportu po powrocie z dwuletniej przerwy w 2021 r. Podczas urlopu dwukrotny mistrz ścigał się w Indycar, rajdzie Dakar i WEC, formacjach, które uważa za bliżsi byli „czystemu sportowi motorowemu”.
„Widziałem Formułę 1, która w sportach motorowych bardzo różni się od innych kategorii” – powiedział Alonso w podcaście High-Performance Podcast. Myślę, że na pewno był to bardziej czysty sport motorowy w Le Mans, IndyCar lub Dakarze.”
„Formuła 1 miała swój urok, ludzie chcieli uczestniczyć w wyścigach, chcieli oglądać je w telewizji. Oglądałem także wyścigi F1 w telewizji i jako kierowca bardziej doceniłem te wszystkie rzeczy, których wcześniej nie lubiłem” – dodał.
Hiszpan przyznał, że teraz z innej perspektywy podchodzi do działań przedwyścigowych i obowiązków medialnych.
„Więc kiedy wróciłem do sportu, myślę, że podszedłem do tych rzeczy o krok bardziej zrelaksowany” – dodał.
Fernando Alonso odnalazł swoją motywację w Aston Martinie , konsekwentnie walcząc o czołowe miejsca w stawce. W tym sezonie wywołał wiele szumu na torze i poza nim, a fani z niecierpliwością będą chcieli zobaczyć 42-latka z powrotem w akcji, gdy F1 wznowi sezon podczas Grand Prix Holandii w najbliższy weekend (25–27 sierpnia).
Dodaj komentarz