„Czy to nie wydaje się dziwne?” – Oleksandr Usyk krytykuje zapowiedź walki Tysona Fury’ego

„Czy to nie wydaje się dziwne?” – Oleksandr Usyk krytykuje zapowiedź walki Tysona Fury’ego

Oleksandr Usyk skrytykował decyzję Tysona Fury’ego o walce z Francisem Ngannou.

„Kot” spędził większą część zeszłego roku na rozmowach z „Królem Cyganów”, aby zorganizować pojedynek o zjednoczenie. W sierpniu ubiegłego roku Usyk odniósł swoje drugie z rzędu zwycięstwo nad Anthonym Joshuą , otwierając drogę do starcia z Furym. Mecz między nimi byłby pierwszym niekwestionowanym mistrzem w historii dywizji od czasów Lennoxa Lewisa .

„Lew” dokonał tego ponad dwie dekady temu i od tamtej pory nie dokonał tego żaden zawodnik wagi ciężkiej. Wydawało się, że albo Usyk, albo Fury przejdą do historii, ponieważ przyspieszyli rozmowy na kwiecień tego roku. Niestety, ze względu na żądania finansowe, walka została zaplanowana na grudzień.

Jednak, jak głosi historia, walka niestety się rozpadła. Zamiast tego Tyson Fury celował w walkę z byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC, Francisem Ngannou. Wcześniej w tym tygodniu ogłoszono ich starcie w październiku , zaplanowane na Arabię ​​​​Saudyjską.

Teraz Ołeksandr Usyk zareagował na zapowiedź walki. W niedawnym wywiadzie dla Sky Sports mistrz wagi ciężkiej zasugerował, że Fury uchylił się przed nim, aby kontynuować walkę z Ngannou:

„Ten facet [Ngannou] będzie zarabiał przyzwoite pieniądze. Dla Francisa Ngannou to świetna okazja, ale dla Tysona Fury’ego zdecydowanie nie. Czy to nie dziwne, że zamiast faceta z pierwszej dziesiątki wybiera kogoś, kto nigdy wcześniej nie boksował?… Chciwy brzuch [Fury] boi się mnie.

Z kim walczy Ołeksandr Usyk zamiast Tysona Fury’ego?

Po fiasku rozmów między Oleksandrem Usykiem a Tysonem Furym, „Kotowi” kazano zmierzyć się z Danielem Dubois.

https://www.instagram.com/p/CuWhnbgtOlo/

Ukrainiec był poza ringiem od wygranej przez decyzję z Anthonym Joshuą w sierpniu zeszłego roku. Prawie rok później powróci do Polski przeciwko „Dynamitowi”, bo walka została zamówiona na początku tego lata.

Wielu jest szczęśliwych, że Francis Ngannou w końcu dostał masową walkę bokserską. Jednak jedynym prawdopodobnie szczęśliwszym niż „Predator” jest Dubois. Mistrz wagi ciężkiej WBA (Regular) w grudniu zeszłego roku pokonał przez nokaut Kevina Larenę.

Niewielu spodziewało się, że 25-latek zdobędzie tytuł mistrza wagi ciężkiej. Jednak dzięki dużej niepewności na szczycie dywizji, teraz dostanie szansę na Ołeksandra Usyka.

Przed zawodami Ukrainiec jest zdecydowanym faworytem, ​​ale w wadze ciężkiej nic nie jest gwarantowane. Jak sam Ukrainiec wie, do złota wystarczy jeden.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *