Czy Stephen A. Smith grał w NBA? Bliższe spojrzenie na trenera meczu All-Star Celebrity
Stephen A. Smith to bez wątpienia jedno z największych nazwisk mediów sportowych od co najmniej ostatnich 15 lat. Jest gospodarzem niezwykle popularnego programu „First Take” w ESPN. Smith regularnie spotyka się z byłymi i obecnymi sportowcami różnych dyscyplin sportowych.
Smith lubi brać udział w debatach przeciwko jakimkolwiek analitykom zajmującym się piłką nożną, koszykówką, a nawet baseballem. W ogólnokrajowej telewizji toczył gorące dyskusje przeciwko takim osobom jak Shannon Sharpe, Michael Irvin, Kendrick Perkins i wielu innych. Szczeremu gospodarzowi rzadko brakuje słów w niemal każdej dyskusji sportowej.
Pomimo swojej niesamowitej wiedzy o koszykówce Stephen A. Smith nigdy nie grał w NBA. Miał stypendium pod okiem trenera Hall of Fame Clarence’a Gainesa w Winston-Salem w Północnej Karolinie. Nieoznakowany obrońca złamał jednak rzepkę kolanową, co zakończyło karierę koszykarza, która nigdy nawet nie ruszyła z miejsca.
Po zakończeniu kariery koszykarskiej skupił się na pisaniu dla „Winston-Salem Journal”. W jednym ze swoich raportów przekonywał nawet, że Gaines powinien już zakończyć karierę trenerską ze względu na podeszły wiek. Od tego momentu nie oglądał się już za siebie i zbudował legendarną karierę w mediach sportowych.
Stephen A. Smith wyjaśnił błędne przekonania na temat swojego koszykarskiego CV
Niektórzy byli i obecni gracze NBA próbują zirytować Stephena A. Smitha, podkreślając średnią punktów dziennikarza na mecz zdobytą w college’u. Większość witryn podaje go ze średnią 1,5 PPG. Przez lata Smith nauczył się znosić przykrości z uśmiechem.
Smith jednak dał jasno do zrozumienia, że średnia ocen jego uczelni nigdy nie była właściwa:
„Mam dość tego, że ludzie kłamią na temat mojego koszykarskiego życiorysu. …Byłem wystarczająco dobry, aby zdobyć stypendium koszykarskie. Byłem na tyle dobry, że mogłem opłacić moją edukację. Kłamią, że zdobywałem średnio 1,5 punktu na mecz. … To kłamstwo! Było mniej. … To było mniej. To kłamstwo.
„A może zero, bo nigdy nie grałem! Złamałem rzepkę na pół. […] Powiedzieli, że już nigdy nie będę chodził prosto”.
Niektórzy krytycy Stephena A. Smitha często używali jego statystyk z uczelni jako barometru określającego jego status i kwalifikacje analityka. W przypadku większości z nich nie wyszło to dobrze, ponieważ nigdy nie poczuł się dotknięty, gdy używano tego jako argumentu przeciwko niemu. Czasami nawet używał tego słowa, aby podkreślić, jak daleko zaszedł od kontuzji kolana, gdy zaczął grać w koszykówkę na uczelni.
Dodaj komentarz