Czy Diddy i Kendrick Lamar mieli waśń? Wyjaśniono groźbę rapowego mogula dla J.Cole’a w 2013 r.
Sean „Diddy” Combs cieszy się długą i wpływową karierą w przemyśle rapowym, rozpoczynając swoją muzyczną podróż przebojem „Can’t Nobody Hold Me Down” w 1996 roku. Przez prawie trzy dekady Diddy był uwikłany w liczne waśnie, w tym w znaczący spór z Kendrickiem Lamarem, który wybuchł w 2013 roku.
Konflikt między Kendrickiem Lamarem i Diddym rozpoczął się wkrótce po wydaniu utworu Big Seana „Control”, w którym znalazły się zapadające w pamięć zwrotki zarówno Lamara, jak i Jaya Electronici.
W swoim zapadającym w pamięć wersie Kendrick nazwał siebie „Królem Nowego Jorku”, co wywołało oburzenie wśród wielu nowojorskich raperów, w tym Diddy’ego.
Konflikt Diddy’ego i Kendricka Lamara wybuchł z powodu utworu „Control”
Zaledwie miesiąc po wydaniu „Control” Kendricka Lamara, Terence „Punch” Henderson, prezes Top Dawg Entertainment, pojawił się w podcaście R&B Money 14 września. Podczas segmentu „I Ain’t Taking No Names” podzielił się zabawnym wspomnieniem dotyczącym Lamara:
„Ten koleś właśnie zaśpiewał tę piosenkę, prawda? Wkurzył grupę ludzi. Wszyscy byli na nią wściekli. Kiedy piosenka wyszła, był za granicą, a potem wrócił do Stanów. Pierwszym miejscem, w którym się zatrzymaliśmy, był Nowy Jork i pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy, było powiedzenie: „Chodźmy do klubu”, ponieważ chcieliśmy sprawdzić temperaturę, zobaczyć, co wszyscy brali — rzeczy z LA”.
Chociaż nie wymieniono bezpośrednio żadnych nazwisk, pojawiły się porównania do rzekomej konfrontacji z udziałem Diddy’ego, J. Cole’a i Kendricka Lamara, która miała miejsce na afterparty rozdania nagród VMA w Nowym Jorku.
Punch dalej opisał, jak Diddy skonfrontował Kendricka w sprawie kontrowersyjnego utworu, wyrażając swoje niezadowolenie. Podczas gdy Kendrick utrzymywał, że nie ma żadnej osobistej wrogości, dyskusja się zaostrzyła, a J. Cole wkroczył, by bronić Lamara, co zaostrzyło sytuację i doprowadziło do bójki w klubie.
Punch relacjonuje, że Diddy groził Lamarowi, mówiąc:
„Powiedział coś w stylu: 'Jeśli kiedykolwiek powiesz mi to, co powiedziałeś wcześniej, czarnuchu, to…’ I złapał butelkę ze stołu i powiedział: 'Co zamierzasz zrobić? Uderzysz mnie butelką w głowę?’ Powiedział coś w stylu: 'Nie, rozbiję ją o stół i poderżnę ci gardło’”.
Incydent stał się bardziej intensywny. Punch wspominał, że ich wymiana zdań doprowadziła do konfrontacji fizycznej, rzekomo zainicjowanej przez Cole’a.
„Let Go Of My Hand” J. Cole’a najwyraźniej nawiązuje do jego konfliktu z Diddym z 2013 r.
W maju 2021 roku J. Cole wydał swój uznany szósty album studyjny „The Off-Season”, na którym znalazł się utwór „Let Go Of My Hand”.
W tej piosence Cole wydaje się rozmyślać o sprzeczce, którą miał z Diddym osiem lat wcześniej. Jego tekst opisuje incydent:
„Na powierzchni zachowywałem się twardo, ale głównie udawałem/ Na szczęście mój blef działał częściej niż nie/ Ale czasami jakiś an***a wyciągał moją kartę, próbując ujawnić mnie jako oszustwo/ A mając na szali swoją reputację/ Przepychałem się, byle tylko uratować twarz/ Kilka wygranych, kilka przegranych, niektóre zbyt szybko rozbite, by je sprawdzić.”
Album Cole’a znalazł się na szczycie listy Billboard 200 w 2021 roku, zyskując pozytywne recenzje zarówno fanów, jak i krytyków.
Jednak trzy lata później, gdy raper „Satisfy You” stanął w obliczu krytyki z powodu wcześniejszych oskarżeń, przepychanka z 2013 roku wypłynęła ponownie w rozmowach w mediach społecznościowych.
Zarówno Diddy, jak i Kendrick zaprzeczyli doniesieniom o jakiejkolwiek fizycznej konfrontacji na platformie X, twierdząc, że były to jedynie plotki, i wspominając, jak świetnie się wtedy bawili.
Dodaj komentarz