Derrick Lewis tłumi oczekiwania fanów, że zamieniłby ponowne podpisanie kontraktu z UFC na walkę PFL z Francisem Ngannou
Ostatnie komentarze Derricka Lewisa najwyraźniej doprowadziły fanów do przekonania, że jego potencjalny rewanż z Francisem Ngannou może nie dojść do skutku w najbliższym czasie.
Na gali UFC 226 7 lipca 2018 roku Lewis pokonał Ngannou jednogłośną decyzją w trzyrundowym pojedynku w wadze ciężkiej. Obaj wojownicy zostali skrytykowani za swoje występy w meczu o niskiej wydajności.
Lewis następnie stanął w obliczu kilku wzlotów i upadków w swojej karierze w UFC. Miał passę trzech porażek, zmierzając do swojej ostatniej walki na UFC 291 29 lipca 2023 roku.
Wręcz przeciwnie, Francis Ngannou zgromadził serię sześciu zwycięstw z rzędu od czasu przegranej z Derrickiem Lewisem . Podczas serii zwycięstw zdobył nawet tytuł mistrza wagi ciężkiej UFC. Jednak w styczniu 2023 roku „The Predator” zdecydował się nie podpisywać ponownie kontraktu z organizacją UFC i dlatego został pozbawiony tytułu wagi ciężkiej i zwolniony z UFC.
Francis Ngannou następnie podpisał kontrakt na wiele walk z organizacją PFL MMA i oczekuje się, że zadebiutuje w PFL w 2024 roku.
Tymczasem Derrick Lewis brał udział w ostatniej walce swojego kontraktu na gali UFC 291 w ubiegłą sobotę. Lewis pokonał Marcosa Rogerio de Limę przez TKO w pierwszej rundzie imprezy.
Po zwycięstwie Lewisa i odkryciu, że jego kontrakt z UFC dobiegł końca, wielu spekulowało, że „Czarna Bestia” mogłaby podpisać kontrakt z PFL i walczyć z Ngannou.
Niezależnie od tego, podczas konferencji prasowej po gali UFC 291, pochodzący z Teksasu zasugerował, że chce ponownie podpisać kontrakt z UFC. W ten sposób wydawał się tłumić oczekiwania fanów dotyczące rewanżu między nim a Ngannou w PFL.
Zapytany, czy chce przetestować wody jako wolny agent i podpisać kontrakt z organizacją inną niż UFC, Lewis stwierdził, że lubi UFC. Ponadto, żartobliwie krytykując media MMA, ulubiony przez fanów artysta KO stwierdził:
„Mam nadzieję zostać tutaj w UFC. Wiesz, podoba mi się tutaj. Lubię personel — [personel UFC] Nobby, lubię. Jest całkiem fajna. Ale tutaj wszyscy są fajni, oprócz mediów. Wiecie, wszyscy skurwysyny. Pieprzcie się wszyscy. Naprawdę. Powinienem teraz wyjść na was wszystkich. Ale śmiało. Następne pytanie.”
Sprawdź komentarze Lewisa w 1:47 w poniższym filmie:
Co dalej z Derrickiem Lewisem i Francisem Ngannou?
Zwycięstwo Derricka Lewisa przez TKO na UFC 291 pomogło mu zakończyć serię trzech porażek z rzędu. Obecnie Lewis jest rekordzistą pod względem większości zwycięstw przez nokaut w historii UFC (14).
Podczas swojej konferencji prasowej po gali UFC 291, „The Black Beast” zasugerował, że chce jeszcze raz powalczyć o tytuł wagi ciężkiej UFC i pewnego dnia zostać mistrzem.
Lewis z wielkim zwycięstwem nad Marcosem Rogerio de Lima
— UFC w TNT Sports (@ufcontnt) 30 lipca 2023 r
Jeśli chodzi o Francisa Ngannou , ma on zadebiutować w boksie w następnej walce z legendarnym bokserem Tysonem Furym. Były mistrz wagi ciężkiej UFC Ngannou zmierzy się z panującym mistrzem WBC wagi ciężkiej bokserem Furym w 10-rundowym pojedynku bokserskim w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej 28 października 2023 roku.
Zgodnie z WBC, będzie to pojedynek bez tytułu, ponieważ tytuł WBC wagi ciężkiej Tysona Fury’ego nie będzie na linii.
Mistrz wagi ciężkiej WBC Tyson Fury zmierzy się z byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC Francisem Ngannou 28 października w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej, donoszą źródła @MikeCoppinger . pic.twitter.com/EhJ6J7n7sj
— ESPN (@espn) 11 lipca 2023 r
Dodaj komentarz