Deontay Wilder prawdopodobnie będzie walczył na podstawie karty w walce Francis Ngannou vs. Anthony Joshua
Wygląda na to, że Deontay Wilder może zaliczyć swój kolejny występ na karcie nadchodzącego meczu bokserskiego Francis Ngannou vs. Anthony Joshua.
Dziś rano potwierdzono, że Ngannou i Joshua doszli do porozumienia w sprawie zmierzenia się ze sobą w dziesięciorundowych zawodach wagi ciężkiej w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej, które odbędą się 8 marca. Turki Alalshikh, przewodniczący General Entertainment Authority Arabii Saudyjskiej, ogłosił niedawno w mediach społecznościowych z Arielem Helwani.
Początkowo „AJ” miał walczyć z Wilderem w bardzo oczekiwanym starciu w marcu. Jednak w zeszłym miesiącu „The Bronze Bomber” nie poradził sobie z Josephem Parkerem na karcie „Day of Reckoning”. Tym samym kończą się nadzieje na potencjalne starcie. Na tej samej karcie brytyjski bokser zapewnił sobie zwycięstwo w piątej rundzie nad Otto Wallinem po złamaniu nosa Szwedowi.
W niedawnym poście na X dziennikarz Michael Benson udostępnił raport autorstwa Chrisa Mannixa, że „Brązowy bombowiec” może nadal walczyć w marcu, choć z innym przeciwnikiem. Stwierdził, że mieszkaniec Alabamy może wrócić na ring bokserski przeciwko Zhilei Zhangowi. Alternatywnie mogliby także walczyć z oddzielnymi przeciwnikami. Napisał:
„Według doniesień Deontay Wilder i Zhilei Zhang mogą powrócić na undercard w meczu Anthony Joshua vs Francis Ngannou, który w rzeczywistości może mieć miejsce w piątek 8 marca. Twierdzono, że Wilder i Zhang mogliby walczyć ze sobą lub wystąpić w osobnych walkach.
Trener Eric Nicksick o tym, jak Francis Ngannou zmienił swoje życie po walce z Tysonem Furym
Główny trener Xtreme Couture Eric Nicksick opowiedział niedawno o meczu bokserskim Tyson Fury kontra Francis Ngannou i wyjawił, jak Kameruńczyk zmienił jego życie po stoczeniu najbardziej lukratywnej walki w swojej karierze.
W zeszłym roku Ngannou opuścił UFC, aby przetestować wody wolnej agencji i postawił sobie za cel zapewnienie sobie meczu bokserskiego przeciwko znanemu bokserowi. Choć wielu w niego wątpiło, „The Predator” zakończył w październiku walkę z aktualnym mistrzem WBC wagi ciężkiej.
Podczas gdy wielu spodziewało się, że Fury zdominuje Ngannou, były mistrz wagi ciężkiej UFC poradził sobie na ringu bokserskim. Tym samym zadziwił fanów swoim niesamowitym występem. Ostatecznie brytyjski bokser wygrał kontrowersyjną niejednogłośną decyzją. Pomimo porażki „The Predator” podobno zgarnął do domu ośmiocyfrową torebkę, która mogła wielokrotnie przekroczyć jego zarobki w UFC.
W niedawnym wywiadzie dla MMA Junkie Radio główny trener Predatora ujawnił, jak jego gwiazdor dzielił się swoją nagrodą z otaczającymi go osobami. Powiedział:
„To była najwyższa kwota, jaką kiedykolwiek zapłacił zawodnik, to było niewiarygodne… Oczywiście Francis zawsze bardzo się o mnie troszczył, ale to mnie powaliło. Kiedy tego ranka zobaczyłem moje konto w Wells Fargo, dosłownie doprowadziło mnie to do łez… Dosłownie doprowadziło mnie do łez, ponieważ zmienił moje życie nie tylko z zawodowego punktu widzenia, ale także z finansowego punktu widzenia”.
Dodaj komentarz