Demetrious Johnson „chciałby” przerwać zwycięską passę Kairata Achmetowa
Mistrz świata wagi muszej ONE, Demetrious Johnson, czerpie przyjemność z odbierania rozpalonego impetu przeciwnikowi, dając mu kawałek skromnego tortu.
Dał temu jasno do zrozumienia po pięciorundowym pobiciu Adriano Moraesa w ich trylogii na gali ONE Fight Night 10 w zeszły weekend.
Po zamknięciu rozdziału o rywalizacji z „Mikinho”, niezobowiązujący Johnson po raz kolejny odmówił ostatecznej odpowiedzi na temat swojej przyszłości .
Jednak „Mighty Mouse” wyglądał, jakby skłaniał się ku kontynuowaniu kariery w Hall of Fame, gdy tylko zajmujący drugie miejsce w rankingu Kairat Achmetow wszedł do Kręgu podczas wywiadu „DJ’s” z Mitchem Chilsonem.
Oczekuje się, że „Kazach”, który odniósł dominujące zwycięstwo nad Reece McLarenem wcześniej w tej samej karcie, będzie kolejnym człowiekiem w kolejce do tytułu mistrza świata w wadze 135 funtów.
W wywiadzie po wydarzeniu Johnson odniósł się do ognistego spojrzenia między nim a Achmetowem:
„Myślę, że Kairat Achmetow ma passę sześciu zwycięstw z rzędu. Uwielbiam, gdy ludzie mają dobrą passę, ponieważ uwielbiam im to odbierać”.
Demetrious Johnson rozmawiający o handlu skórą z Achmetowem to z pewnością muzyka do walki z uszami fanów, zwłaszcza po tym, jak 36-letnia legenda nieustannie drażniła się z przejściem na emeryturę w przygotowaniach do ONE Fight Night 10.
Sądząc po jego mistrzowskiej sekcji Adriano Moraesa podczas ich trzeciego i ostatniego spotkania, wyróżniający się AMC Pankration i Evolve MMA wciąż ma wiele do zaoferowania.
Z drugiej strony, tylko czas pokaże, czy wewnętrzny ogień Demetriousa Johnsona do walki nadal płonie tak jasno i czy zdecyduje się dzielić Krąg z tak potężnym wrogiem jak Achmetow.
W międzyczasie abonenci Prime Video w Ameryce Północnej mogą bezpłatnie obejrzeć powtórkę ostatniego występu Johnsona w ONE Fight Night 10.
Dodaj komentarz