Demetrious Johnson o gumowym meczu z Adriano Moraesem: „Cieszę się, że mogłem dzielić z nim klatkę”
Na gali ONE Fight Night 10 Demetrious Johnson zakończył swoją trylogię walk z Adriano Moraesem przekonującą jednogłośną decyzją sędziów.
Podczas jednego z największych wieczorów w historii promocji, kiedy ONE zadebiutował na ziemi w Stanach Zjednoczonych, Johnson i Moraes mieli za zadanie zaciągnąć kurtynę pod koniec wieczoru.
Po zamknięciu ostatnich dwóch rozdziałów rywalizacji po jednym nokaucie dla każdego, było o co walczyć w trzecim starciu pary supergwiazd o mistrzostwo świata wagi muszej ONE.
Ale to „Mighty Mouse” opuścił Broomfield w Kolorado z podniesioną ręką w 1stBank Center, udowadniając po raz kolejny, że jeśli chodzi o wszechstronny zestaw umiejętności i IQ walki w MMA, niewiele jest osób, które zbliżają się do jego.
Jednak w wywiadzie dla MMA Junkie Demetrious Johnson przyznał swojemu przeciwnikowi uznanie za zapewnienie mu elitarnego partnera tanecznego, z którym mógłby sprawdzić swoje umiejętności.
Powiedział:
„Wiesz, cieszę się, że mogłem dzielić z nim klatkę. Był najdłużej panującym mistrzem w dywizji muszej. Myślę, że najdłużej panujący mistrz za Bibiano Fernandesem.
Obejrzyj cały wywiad poniżej:
Jeśli zdecyduje się nazwać to dniem swojej wspaniałej kariery, Demetrious Johnson może usiąść i cieszyć się wolnym czasem po produkcji strzelanin przez prawie dwie dekady. Ale jeśli zdecyduje się kontynuować swoją podróż, Kairat Achmetow już czeka w kulisach na swoją szansę na mistrzostwo świata.
Fani w Ameryce Północnej mogą obejrzeć powtórkę ONE Fight Night 10 za pośrednictwem Amazon Prime Video.
Dodaj komentarz