„Déjà vu, déjà vu”: fani Warriors wspominają „osobistą” nieobecność Andrew Wigginsa sprzed roku, ponieważ znów może przegapić czas
Napastnik Golden State Warriors Andrew Wiggins został wykluczony z czwartkowego meczu wyjazdowego przeciwko New York Knicks z powodów osobistych. Nieobecność ta jest jego drugą z rzędu nieobecnością, a ze względu na brak konkretnego harmonogramu powrotu fani Warriors wspominają jego przedłużony urlop osobisty w zeszłym sezonie.
Zazwyczaj gracze, którym brakuje czasu na sprawy osobiste, pauzują tylko na kilka meczów. Jednak Wiggins opuścił ostatnie 25 meczów Warriors w sezonie 2022–2023, a wielu spekulowało na temat przyczyny jego nieobecności. Były All-Star ostatecznie wrócił na play-offy, występując w 13 meczach.
Wygląda na to, że Wigginsowi ponownie może brakować znacznej ilości czasu, ponieważ według trenera Warriors Steve’a Kerra Golden State nie jest pewne, kiedy wróci.
„Wiggs jest osobą prywatną i poproszono go, aby zachował to dla siebie, i zamierzamy to uszanować” – powiedział Kerr w programie „Willard & Dibs” 95.7 The Game. „Szanujemy Wiggsa. Potrzebujemy go i całkowicie oczekujemy jego powrotu, ale nie wiemy, kiedy to nastąpi.
Pierwsza nieobecność Wigginsa na osobistym urlopie obejmującym 25 meczów miała miejsce 14 lutego ubiegłego roku.
Tymczasem jego pierwsza nieobecność na ostatnim urlopie osobistym miała miejsce we wtorek (27 lutego) w meczu przeciwko Washington Wizards. W związku z tym fani zauważyli uderzające podobieństwo do sytuacji z poprzedniego sezonu.
„Deja vu, deja vu” – powiedział jeden z fanów.
„Nie zrobię tego ponownie. Powinniśmy byli go wymienić, kiedy mieliśmy okazję” – powiedział inny.
Inni wyrazili jednak współczucie dla 29-latka.
„Modlitwy za Wiggsa, stary, on nie może odpocząć” – powiedział jeden z fanów.
„On ostatnio przez to przechodził, stary” – powiedział inny.
Poniżej znajduje się kilka reakcji fanów na temat X w związku z ostatnią osobistą nieobecnością Wigginsa:
Osobisty urlop Andrew Wigginsa następuje w okresie najgorszego sezonu w jego karierze
Mimo że Andrew Wiggins po raz pierwszy wystąpił w All-Star zaledwie dwa lata temu, ma on za sobą prawdopodobnie najgorszy sezon w swojej karierze.
Weteran z 10-letnim stażem w 51 meczach notuje średnio 12,7 punktów na mecz.
To o 4,2 ppg mniej niż jego poprzedni najniższy wynik w karierze (16,9 ppg) z debiutanckiego sezonu (2014-15) w Minnesota Timberwolves . Tymczasem nie bronił się na tym samym poziomie, co podczas walki o tytuł Warriors w NBA w 2022 roku.
Golden State (30-27, dziewiąte miejsce w Konferencji Zachodniej) wciąż walczy o miejsce w fazie play-in/play-off. Zatem większość zgodzi się, że Warriors mogli w dużym stopniu wykorzystać zwiększoną produkcję Wigginsa. Jednak po dłuższej przerwie w drużynie może powrócić do formy.
Dodaj komentarz