Daniel Ricciardo wspomina swoją podróż od katastrofalnej pierwszej sesji na symulatorze z Red Bullem do zdobycia miejsca w AlphaTauri

Daniel Ricciardo wspomina swoją podróż od katastrofalnej pierwszej sesji na symulatorze z Red Bullem do zdobycia miejsca w AlphaTauri

Daniel Ricciardo ocenia, że ​​praca na symulatorze trwała ponad sześć miesięcy, a powrót do Red Bulla pomógł mu odzyskać mojo.

Przemawiając na czwartkowej konferencji prasowej kierowców, Australijczyk uważa, że ​​rodzinna atmosfera w Red Bullu pomogła mu odzyskać pewność siebie i poprawić obszary, których mu brakowało od czasu odejścia z zespołu.

Zapytany, czy Helmut Marko obstawiał zakłady dotyczące jego wyników na symulatorze, Daniel Ricciardo powiedział:

„Po pierwsze, żadnych zakładów”.

Wtrącając swoją odpowiedź, Max Verstappen zażartował, mówiąc:

„Lubi swoje zakłady, ale tak naprawdę posuwa się dość daleko, Helmucie. Zawsze w grę wchodzą spore pieniądze”.

Wyjaśniając ulepszenia sesji symulatora od początku roku, Daniel Ricciardo powiedział:

„Tak. OK. Naprawdę? W porządku. Zobaczmy, jak potoczy się kilka pierwszych wyścigów, a potem może zacznę obstawiać. SIM. Było, jak sądzę, dużo… Wiesz, kiedy po raz pierwszy jeździłem na symulatorze, mogłem to zobaczyć teraz, kiedy minęło trochę czasu. I wiesz, oczywiście, od kilku miesięcy nie siedziałem w fotelu wyścigowym. ”

„Mogłem zobaczyć siebie w zeszłym roku jako przykład, którego, tak, brakowało. Wiedziałem o tym wtedy, ale wiesz, widzisz rzeczy trochę jaśniej, prawdopodobnie również z perspektywy czasu. Więc tak, po prostu brakowało mi trochę tej pewności siebie i tego rodzaju wyjścia tam i po prostu jazdy, w prostych słowach.

Australijczyk dodał:

„Po prostu masz prawdopodobnie inne myśli, które wkradają się do twojego umysłu. I myślę, że powrót do Red Bulla był dla mnie ekscytujący, ale na pewno byłem też trochę nerwowo podekscytowany. Więc tak, prawdopodobnie tylko ten komfort lub pewność siebie, wiesz, te pierwsze kilka biegów na karcie SIM. Zajęło mi trochę czasu, zanim prawdopodobnie po prostu otrząsnąłem się z kilku rzeczy i spróbowałem ponownie znaleźć dawnego siebie”.

Helmut Marko twierdził wcześniej w tym roku, że Daniel Ricciardo nie dorównał Maxowi Verstappenowi ani Sergio Perezowi w sesjach na symulatorze. Zapytany o to, jak odmienił swój występ na symulatorze, Australijczyk stwierdził, że rodzinna atmosfera w Red Bullu pomogła mu odzyskać pewność siebie.

Mimo kilku złych sesji ośmiokrotny zwycięzca Grand Prix zdołał odzyskać utracone osiągi i nabrać tempa. Uważa, że ​​odzyskanie swojego nastroju zajęło kilka sesji w symulatorze. Według Christiana Hornera, jego okrążenie w RB19 podczas testu opon Silverstone Pirelli było wystarczająco dobre, aby umieścić go w pierwszym rzędzie.

Test był jego pierwszym przejazdem w samochodzie F1 po tym, jak został upuszczony przez McLarena . Podczas swojej kariery w zespole Woking zarówno Horner, jak i Marko analizowali 34-latka jako innego kierowcę od czasu jego pobytu w Red Bull .

Daniel Ricciardo uważa byłego inżyniera Red Bulla, który przyczynił się do jego odrodzenia

Daniel Ricciardo twierdzi, że jego były inżynier Red Bulla, Simon Rennie, który teraz obsługuje symulator, był odpowiedzialny za pomoc w odzyskaniu pewności siebie. Australijczyk czuł, że znajome relacje zawodowe z jego byłym inżynierem Red Bulla były kluczem do zrozumienia RB19. Uważa, że ​​nadal ma podobne DNA jak ten, którym jeździł w 2018 roku.

Wyjaśniając, w jaki sposób odzyskał pewność siebie i był w stanie przełożyć to na właściwy tor, Daniel Ricciardo powiedział:

„Myślę, że bardzo pomogła mi praca z Simonem, więc Simon Rennie, mój inżynier w Red Bullu, kiedy tam ścigałem się. Prowadził sim. Myślę więc, że trochę zaznajomienie się z nim, praca z nim, szybko przywróciło mi pewność siebie. I oczywiście patrzysz na dane i próbujesz uczyć się od Maxa i Checo, którzy dobrze znają ten samochód.

Daniel Ricciardo dodał:

„Ale tak, myślę, że naprawdę fajną rzeczą było to, że kiedy otrząsnąłem się z pajęczyn, chociaż samochód jest inny niż pięć lat temu, nadal czułem się jak samochód Red Bulla. Czułem, że wszystko, co kiedyś naprawdę lubiłem w samochodzie, nadal istniało jak DNA, a potem myślę, że to również napełniło mnie pewną pewnością, że mogę zacząć jeździć tak, jak lubię lub tak, jak chcę.

„Więc trajektoria była wtedy dobra. I jak powiedziałem, ostatnim zaznaczeniem pudełka była jazda prawdziwym samochodem, aby upewnić się, że mogę to zrobić na torze. Test poszedł dobrze i jesteśmy w dobrym miejscu”.

Nowoczesne, wyrafinowane symulatory używane przez zespoły F1 mają wiele złożonych danych, które pomagają zrozumieć poziom osiągów kierowcy. Test Silverstone Pirelli był tłumaczeniem i świadectwem pracy, jaką Daniel Ricciardo wykonał jako rezerwowy kierowca Red Bulla.

Oprócz czasów okrążeń w teście, zespół miał więcej danych dostępnych w Pirelli, aby stwierdzić, że jest gotowy, aby ponownie zasiąść w samochodzie F1. Podczas gdy Nyck De Vries walczył w AlphaTauri AT04, Daniel Ricciardo wyjaśnił We, że nie martwi się zbytnio ograniczeniami samochodu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *