Dana White wyjaśnia, dlaczego Sean Strickland nie zostanie uciszony, mimo że dyrektor generalny UFC nie zgadza się z „95% tego, co mówi”
Dana White podzielił się niedawno swoimi przemyśleniami na temat otwartej osobowości Seana Stricklanda i ujawnił, że nie zgadza się z większością tego, co powiedział były mistrz wagi średniej UFC. Bronił jednak prawa Stricklanda do wyrażania siebie i potwierdził, że promocja nie będzie go cenzurować.
Strickland jest powszechnie znany ze swojego szczerego sposobu wypowiadania się publicznie i często bez zastrzeżeń wyraża swoje niefiltrowane opinie na drażliwe kwestie społeczne. „Tarzan” wywołał ostatnio spore zamieszanie wśród społeczności MMA w mediach społecznościowych po tym, jak ostro skrytykował społeczność LGBTQ+ podczas konferencji prasowych przed walką UFC 297.
W następstwie wielu krytykowało komentarze Stricklanda za brak wrażliwości i bezduszność. Jednak inni fani bronili wolności słowa 32-latka i wspierali go w obliczu ostrej reakcji w Internecie.
W niedawnym wywiadzie dla Viveka Ramaswamy’ego White odniósł się do szczerości Stricklanda i powiedział:
„To jest Ameryka. Każdy może mieć swoje zdanie. Nie mówię nikomu, co ma robić, co mówić, jak się czuć. W Ameryce jesteśmy ludźmi… Sean Strickland powiedział wiele rzeczy. Nie zgadzam się z 95% tego, co mówi ten facet, ale ma prawo to powiedzieć. A jeśli ci się to nie podoba, włącz w sobotni wieczór, a on dostanie w twarz. Jeśli go nie lubisz, zobaczysz, jak zostaje uderzony w twarz.
Obejrzyj cały film tutaj:
Dana White o porażce Seana Stricklanda z Dricusem du Plessisem na UFC 297
Sean Strickland zmierzył się z Dricusem du Plessisem w walce o tytuł wagi średniej w głównym wydarzeniu UFC 297. Po pięciu zaciętych rundach „Stillknocks” wygrał walkę niejednogłośną decyzją i odebrał pas 185 funtów.
Biorąc pod uwagę zacięty charakter walki, wielu uważało, że Strickland został okradziony i powinien był podnieść rękę. Dana White należał do tych, którzy uważali, że „Tarzan” zasłużył na zwycięstwo. Przyznał jednak, że była to zacięta walka.
Na prasie po walce dyrektor generalny UFC odniósł się do wyniku walki du Plessis-Strickland i powiedział:
„W ostatniej rundzie miałem wynik 2:2 i myślałem, że Strickland wygrał ostatnią rundę. Faceci, którzy siedzieli przy tym samym stole, mieli odwrotnie. To była zacięta walka… Miałem ją nawet w piątej rundzie, a teraz jest runda, w której zobaczymy, kto tego chce. Obaj zaczęli trochę to podkręcać.
Dodaj komentarz