Świta Damiana Lillarda nie była pod wrażeniem tego, że Blazers użyli wyboru draftu nr 3
W czwartkowy wieczór wielu czekało, aż Portland Trail Blazers wymienią się trzecim wyborem, aby zdobyć gwiazdę, która zagra u boku Damiana Lillarda. Jednak Blazers zachowali spokój i użyli kilofa, aby wybrać Scoota Hendersona, obiecującego młodego strażnika.
Według doniesień, siedmiokrotny All-Star i jego obóz nie byli zadowoleni z decyzji Blazers o użyciu kostki. Sean Highkin poinformował o tym po wydarzeniach z poboru.
„Jeśli chodzi o to, co wydarzyło się w drafcie, ze wszystkiego, co słyszałem, Dame i jego ludzie nie byli zachwyceni, że [Portland] użył kilofa. W pewnym sensie telegrafowali, że jeśli [Portland] zdecyduje się użyć kilofa, to rozmowa będzie musiała się odbyć.
Donoszono, że Lillard chce grać u boku utalentowanej gwiazdy, aby pomóc Blazers wygrać. Niestety, front office wykorzystał wybór, aby pozyskać młodego kandydata, który, choć w dłuższej perspektywie może być dobry dla zespołu, niewiele da im w następnym sezonie.
Podczas gdy rozgrywający jest chętny do przyniesienia mistrzostwa do Portland, Lillard dał jasno do zrozumienia, że nie chce wokół siebie odbudowującego się składu.
„Dame dał jasno do zrozumienia, że chce walczyć o mistrzostwo i chce to kontynuować, i chce składu, który go tam zaprowadzi. Chce tego teraz, nie chce czekać, nie chce iść na przebudowę, nie chce dalej grać z młodszymi chłopakami, aby pomóc im się rozwijać i osiągnąć punkt, w którym chce wygrać. ”Haynes relacjonował .
W tym momencie nie jest jasne, jaka będzie sytuacja między Blazers i Lillard w przyszłości.
Relacje Damiana Lillarda z Blazers mogą być zagrożone
Damian Lillard pokazał, że jest innym typem gwiazdy we współczesnym NBA. Podczas gdy wielu decyduje się dołączyć do innych gwiazd, aby wygrać, on koncentruje się na lojalności wobec drużyny, która go wybrała. Teraz, gdy krążyły plotki handlowe na jego temat, przyszłość Lillarda w drużynie stoi pod znakiem zapytania.
Według doniesień, Rookie of the Year 2012-13 nie komunikował się z drużyną w sprawie tegorocznego draftu, celów związanych z wolnymi agencjami czy przyszłości w drużynie.
Ten brak komunikacji z obu stron może wywołać frustrację. Ponieważ Portland nie ścigało żadnej gwiazdy przed draftem, w kolejnych tygodniach może nastąpić pewien ruch.
Dodaj komentarz