Czy obecność The Rocka na SmackDown może położyć podwaliny pod kolejny zbliżający się feud na WrestleManii 40? Analiza wpływu i nie tylko

Czy obecność The Rocka na SmackDown może położyć podwaliny pod kolejny zbliżający się feud na WrestleManii 40? Analiza wpływu i nie tylko

Road to WrestleMania 40 oficjalnie rozpoczęła się w ubiegły weekend. Kolejne edycje RAW i SmackDown były świadkami nierównego zakrzywienia reakcji ze świata WWE.

Problemy The Bloodline w dużej mierze przyćmiły SmackDown w zeszłym roku, zwłaszcza gdy The Usos uderzyli The Tribal Chief superkickiem na Night of Champions. Wkrótce po tym, jak Jey Uso opuścił grupę heel i przeszedł na RAW, jego bracia, Jimmy Uso i Solo Sikoa, nadal wykonywali brudną robotę dla Undisputed WWE Universal Champion. Rywalizacja rodzeństwa Usos nasiliła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, szczególnie gdy byli pierwszymi dwoma uczestnikami męskiego Royal Rumble Match 2024.

Dodanie powrotu The Rocka na SmackDown i starcia z Romanem Reignsem może sprawić, że po ponad trzech latach WWE Hall of Famer Rikishi powróci do ringu. Samoan Stinker opuścił firmę ze Stamford w 2004 roku, ale przy kilku okazjach wpadał do niej, żeby się pojawić. Uważnie śledzi wydarzenia wokół The Bloodline, co widać po jego postach w mediach społecznościowych .

Jey Uso głośno wypowiadał się na temat feudu na WrestleManii ze swoim bratem bliźniakiem i to samo może nastąpić, jeśli Rikishi powróci, próbując uporządkować sprawy w The Bloodline. Mógłby zwrócić się do The Usos o pojednanie między nimi, co doprowadziłoby do feudu na WrestleManii 40, w którym mógłby pełnić funkcję sędziego gościa specjalnego.

Usos byli dominującym zespołem tagów w odpowiedniej lidze i najdłużej panującymi mistrzami SmackDown Tag Team, zanim doszło do ich zjednoczenia.

Rikishi kibicuje kolejnemu członkowi rodziny Anoa’i, który dołączy do The Bloodline na WWE SmackDown

Legendarna rodzina Anoa’i jest głęboko zakorzeniona w branży wrestlingowej. Zaczęło się od The Wild Samoans, którzy w latach 70. byli związani z WWE.

Pomimo tego, że nie był częścią telewizji WWE przez długi czas, Rikishi podzielił się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń i wydarzeń w cotygodniowych występach promocji ze Stamford. Ostatnio 58-latek promował i podkreślał umiejętności zapaśnicze Jacoba Fatu.

31-letnia gwiazda obecnie rywalizuje na niezależnych ringach jako wolny agent. Biorąc pod uwagę całe zamieszanie w The Bloodline, Rikishi pyta fanów, z jaką promocją Fatu powinien podpisać kontrakt: WWE czy AEW?

Wygląda na to, że obecność The Rocka w najnowszym odcinku SmackDown wywołała mieszane reakcje wśród fanów WWE. Czas pokaże, jak pozostali członkowie Bloodline wyrażą swoje przemyślenia na ten temat.

Czy myślisz, że Rikishi powinien wrócić, aby zorganizować feud na WrestleManii 40 pomiędzy The Usos? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *