„Ugotowałem tego sprzedawcę krzyków” – Lonzo Ball wyzywa Stephena A. Smitha w związku z fałszywą aktualizacją dotyczącą kontuzji, przez co fani NBA kpią z analityka ESPN

„Ugotowałem tego sprzedawcę krzyków” – Lonzo Ball wyzywa Stephena A. Smitha w związku z fałszywą aktualizacją dotyczącą kontuzji, przez co fani NBA kpią z analityka ESPN

Lonzo Ball zdecydował się wziąć sprawy w swoje ręce po tym, jak Stephen A. Smith doniósł, że rozgrywający NBA ma problemy z poruszaniem się. Ball opublikował wideo, w którym wzywa analityka ESPN i pokazuje dowód zaprzeczający raportowi Smitha.

Były drugi wybrany opublikował wideo, na którym wielokrotnie wstawał z pozycji siedzącej. Robiąc to, zawołał analityka.

„Stephen A, kim są twoje źródła, bracie?”, zapytał Ball. „Proszę powiedz mi, kim są twoje źródła. Chodź, człowieku. Chodź, człowieku. Musisz przestać szczekać. I naprawdę cię lubię, stary. Nawet nie wiem, że to lubisz, ale lubię cię. Wracam, stary. Pospiesz się.”

Następnie fani spędzili dzień w terenie ze Smithem, wyzywając go w mediach społecznościowych. Oto niektóre z najlepszych reakcji.

Doniesiono, że Ball będzie pauzował przez cały sezon NBA 2023–24 z powodu utrzymujących się problemów z kolanem. Kontuzja kolana spowodowała, że ​​opuścił cały poprzedni sezon. Z tego powodu Smith poczynił odważne twierdzenia dotyczące surowości rozgrywającego Chicago Bulls .

„Słyszałem, że trudno mu nawet wstać z pozycji siedzącej” – powiedział Smith.

Najwyraźniej Ball powoli wraca do zdrowia i udowodnił, że wkrótce może wrócić na kort. Może to trochę potrwać, ale kibice są cierpliwi i chcą 100% powrotu rozgrywającego do zdrowia.

Lonzo Ball wspomina sezon 2018–19 w drużynie LA Lakers

Lonzo Ball i Lance Stephenson w Lakers
Lonzo Ball i Lance Stephenson w Lakers

Lonzo Ball był kiedyś jednym z największych talentów Los Angeles Lakers . Nie przetrwał jednak długo w zespole, ponieważ front office sprzedał go za Anthony’ego Davisa . Mimo to Ball podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, co mogłoby się wydarzyć z zespołem w sezonie 2018-19, gdyby nie miał wielu kontuzji.

„Wiesz jak to jest. Tak naprawdę nie wiesz, czego się spodziewać” – powiedział Ball. „Wiesz, wejście w coś nowego, szczególnie w NBA, dla mnie osobiście było czymś zupełnie innym niż studia, tylko dlatego, szczerze mówiąc, myślę, że studia też są ważne. Musisz wybrać odpowiednią szkołę, do której chcesz chodzić. Musisz udać się do tego, kto cię chce, gdzie możesz się wyluzować i robić swoje.

„Więc, NBA, tak naprawdę nie musisz decydować aż tak bardzo, wiesz, co mówię. Opiera się po prostu na projekcie i kto czego potrzebuje… .. Nie sądzę, że kiedykolwiek byliśmy na tej samej stronie w moim debiutanckim roku, ale to w pewnym sensie zmieniło mój drugi rok, kiedy dostaliśmy (Rajon) Rondo i Brona (James) i kilku weteranów w całym zespole, którzy naprawdę poprowadzą młodych chłopaków.

„Wiesz, że to ważne w lidze, pokazywanie nam drogi i tym podobne. I wszystko szło dobrze, ale w drugim roku wszyscy doznaliśmy kontuzji. Ale poza tym niczego nie żałuję. Jak powiedziałeś, grałem w drużynie z mojego rodzinnego miasta. To było dla mnie spełnienie marzeń.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *