„Stożek w obronie”: Twitter NBA wypala statystyki LeBrona Jamesa w defensywie wynoszące 40,7%, co wskazuje, że 39-latek jest najlepszym obrońcą w lidze
We wtorek w serwisie X, dawniej Twitterze, pojawiły się statystyki wskazujące, że supergwiazda Los Angeles Lakers LeBron James jest prawdopodobnie czołowym napastnikiem NBA -na jednego obrońcę. Statystyki te pozostawiły fanów NBA z niedowierzaniem, ponieważ większość całkowicie zaprzeczyła tej teorii.
Według StatMamba gracze w tym sezonie strzelają zaledwie 40,7%, gdy broni James. Według portalu jest to najniższy wynik w lidze wśród zawodników, którzy obronili co najmniej 250 prób z gry.
Fani tego jednak nie kupowali, ponieważ na podstawie badań wzroku przesądzili o obronie 39-latka.
„LeBron to bomba w obronie. To nieprawda” – stwierdził jeden z fanów.
„Badanie wzroku wykazało, że nie gra w obronie” – powiedział inny.
Tymczasem inni zwracali uwagę, że James nie zawsze podejmuje się najcięższych zadań w defensywie.
„Ponieważ często ukrywają go na najgorszym ofensywnym zawodniku drużyny przeciwnej. Pozwala mu to na bezpieczną zabawę i oszczędzanie energii” – powiedział jeden z fanów.
„Tak, cóż, kiedy chronisz obrońcę, który nie potrafi strzelać, tak właśnie się stanie” – powiedział inny.
Oto kilka innych reakcji czołowych fanów na odsetek najlepszych w lidze bramek Jamesa z gry w defensywie:
Obejrzyj: Fan Lakers zostaje wyrzucony za próbę przytulenia LeBrona Jamesa
LeBron James wraca do formy po kontuzji
Mimo że LeBron James świetnie radził sobie w 21. roku, Lakers mieli problemy w pierwszej połowie sezonu. Po 41 meczach zajmują zaledwie 10. miejsce w Konferencji Zachodniej (20-21). Jednak w poniedziałek James i Lakers zapewnili sobie zwycięstwo 112-105 nad drugim rozstawionym OKC Thunder (27-12).
Po opuszczeniu poprzedniego meczu Lakers z powodu kontuzji kostki, James po powrocie rozkwitł. Czterokrotny MVP zanotował 25 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst przy skuteczności strzałów na poziomie 60,0%. Tymczasem jego kolega z planu Anthony Davis zdobył 27 punktów, 15 zbiórek, pięć asyst i dwa przechwyty, uzyskując 52,9% celności.
Po meczu James przypisał sukces Los Angeles jego podaniu, a jego zespół zaliczył 30 asyst do 23 asyst Thunder.
„Kiedy mamy mecze z dużą liczbą asyst, w których chłopaki czują rytm, jest to dla nas całkiem dobry mecz” – powiedział James. „Musimy się temu przyjrzeć i być w tym bardziej konsekwentni”.
Z drugiej strony Davis mówił o tym, że Lakers muszą polegać na swojej defensywnej tożsamości, aby odnieść sukces.
„Myślę, że atakowanie zaczyna się od naszej defensywy” – powiedział Davis. „Jesteśmy dobrym zespołem, kiedy jesteśmy nastawieni na defensywę, a kiedy pokazujemy, co możemy zrobić w defensywie na parkiecie, zazwyczaj wygrywamy te mecze”.
Pomimo imponującego zwycięstwa Lakers nadal zajmują zaledwie 22. miejsce w rankingu ofensywy (112,2) i 14. w defensywie (113,7). Jeśli więc mają nadzieję na awans do play-offów, prawdopodobnie będą musieli poprawić grę na obu końcach boiska.
Dodaj komentarz