Colby Covington odnosi się do Aljamaina Sterlinga, który nie zyskał wiarygodności, na jaką zasługuje, i udziela mu rad
Colby Covington niedawno podzielił się zachęcającymi słowami pod adresem Aljamaina Sterlinga po tym, jak przeszedł do historii, stając się pierwszym mistrzem wagi koguciej, który trzykrotnie obronił swój tytuł.
Podczas rozmowy z MMA Fighting Covington został zapytany, jaką wiadomość przekazałby Sterlingowi, gdyby poprosił go o radę. Wspomniał, że powiedziałby mistrzowi wagi koguciej, aby kontynuował robienie tego, co robi, a w końcu fani przyjdą i okażą mu szacunek, na jaki zasługuje:
„Po prostu powiedziałbym Aljo, żeby nadal był sobą… Wiesz, w odpowiednim czasie ludzie nie mają wyboru i muszą cię szanować. Kiedy ciągle udowadniasz ludziom, że się mylą i po prostu ich uciszasz, to najlepsza zemsta. Wiesz, sukces to najlepsza zemsta.” [17:50 – 18:01]
„Chaos” dodał, że trudno będzie odmówić „Funk Masterowi” szacunku, jeśli nadal będzie tworzył historię w tym sporcie. Wspomniał, że wierzy, że mistrz wagi koguciej wykonuje w tej chwili świetną robotę, mówiąc:
„On po prostu musi dalej robić swoje. Robi wielkie rzeczy w biznesie, w firmie. Wiesz, skończył tworzyć historię w tej dywizji, dywizji koguciej, więc… Myślę, że ma się dobrze, Mike, i tak naprawdę nie martwi się teraz hejterami. Myślę, że martwi się, jak wygląda jego konto bankowe.” [18:02 – 18:15]
Covington najwyraźniej wysoko ceni Sterlinga, co znacznie różni się od tego, co myśli o niektórych czołowych pretendentach rywalizujących w dywizji półśredniej.
Zobacz cały film:
Colby Covington uważa, że Gilbert Burns nie powinien był walczyć na UFC 288
Colby Covington niedawno wypowiedział się na temat tego, dlaczego Gilbert Burns nie powinien był zgodzić się na walkę z Belalem Muhammadem na UFC 288.
Podczas wspomnianego wywiadu „Choas” zapytał, dlaczego Burns znalazł się w sytuacji, w której musiał zrzucić wagę po raz trzeci w ciągu mniej niż 6 miesięcy za coś, co uważa za fałszywą obietnicę zdobycia tytułu. Wspomniał, że jego menedżer zasługuje na winę za zmuszenie go do wejścia do co-main eventu, kiedy nie musiał.
Powiedział:
„Dlaczego Gilbert [Burns] musiał stoczyć trzy walki w ciągu 5 miesięcy?… Facet właśnie schudł 100 funtów w dosłownie trzech obozach treningowych… Współczuję Gilbertowi, człowieku, on jest człowiekiem rodzinnym i został brudny. Mógł pozostać na swojej pozycji i potencjalnie być rezerwowym dla mnie i Leona [Edwardsa]. ”[12:16 – 12:36]
Dodaj komentarz