Coco Gauff: „Dla mnie bycie tenisistką to drugie, trzecie, czwarte, piąte miejsce w stosunku do tego, kim jestem jako osoba… ważne jest, aby nadal być głosem tych, którzy nie mają głosu”
Coco Gauff niedawno opowiedziała o tym, co oznacza dla niej bycie tenisistką, stwierdzając, że chce wykorzystać swoją pozycję w sporcie jako platformę do wypowiadania się w imieniu „niesłyszących” społeczności na całym świecie.
W przeszłości Gauff zdobywała uznanie za swoje stanowisko polityczne w różnych kwestiach, czego najsłynniejszym przykładem było wygłoszenie przemówienia podczas protestów Black Lives Matter w 2020 r.
W niedzielnym przemówieniu na konferencji prasowej przed turniejem WTA 1000 Qatar Open Gauff zapewniła, że bycie tenisistką znajduje się dla niej daleko na liście priorytetów w porównaniu z tym, kim jest jako osoba.
20-latkę bardziej interesowało bycie głosem ludzi na całym świecie i pomaganie społecznościom marginalizowanym w znalezieniu czasu na bycie w centrum uwagi.
„Myślę, że zawsze ważne jest, aby zabrać głos, jeśli są jakieś sprawy, na których mi zależy. Dla mnie, jako tenisisty, jest to drugie, trzecie, czwarte i piąte znaczenie tego, kim jestem jako osoba. Zawsze staram się, żeby na pierwszym miejscu był Bóg, rodzina i przyjaciele, tenis i społeczność – wiesz, przyjaciele, rodzina i społeczność przed tenisem. Więc tak, uważam, że ważne jest, aby nadal zabierać głos i być głosem tych, którzy nie mają głosu” – powiedziała Coco Gauff.
Na przykład Gauff uważał grę na Bliskim Wschodzie za ważną część swojej pracy, ponieważ było to kolejne miejsce, w którym było wielu fanów ze społeczności mniejszościowych borykających się z różnego rodzaju problemami.
W rzeczywistości „The World nr 3” wyraziła opinię, że spacery po takich miejscach jak Katar i inne kraje arabskie utwierdziły ją w przekonaniu, że z tego samego powodu ludzie mogą nawiązać z nią znacznie lepszy kontakt.
„Zdecydowanie czuję, gdy gram w miejscach, gdzie jest więcej mniejszości, naprawdę czuję więź, a wszyscy na świecie zmagamy się z różnymi problemami, w zależności od naszej rasy lub pochodzenia” – powiedziała Coco Gauff.
„Mam nadzieję, że jest to coś, co nas łączy, bycie innym lub bycie postrzeganym inaczej niż w rzeczywistości. Więc tak, no wiesz, czuję trochę więź tutaj lub gdziekolwiek, gdzie gram, gdzie, no wiesz, jest więcej mniejszości. Czuję, że czuję to w tłumie tutaj i kiedy spaceruję po tym miejscu, mam wrażenie, że ludzie łączą się ze mną w tej sprawie” – dodała.
„Myślę, że ludzie są podekscytowani moją obecnością tutaj, a to sprawia, że jestem podekscytowany możliwością gry tutaj” – Coco Gauff
Coco Gauff dodała dalej, że czuła się bardzo mile widziana wśród mieszkańców Kataru, mimo że różnili się między sobą i na początku nie łączyło ich nic wspólnego.
Tak czy inaczej, sam fakt, że obie należały do mniejszości, zwłaszcza patrząc z punktu widzenia zachodniej części świata, dawał Gauff poczucie pokrewieństwa z fanami na Bliskim Wschodzie. W rezultacie, jak przyznała Amerykanka, była bardzo podekscytowana możliwością gry w turniejach w tym regionie świata.
„Wiesz, chociaż jesteśmy różni, wyglądamy zupełnie inaczej, ale będąc mniejszością na świecie, wiesz, nie tyle na Bliskim Wschodzie, ile na świecie, zwłaszcza gdy jestem po zachodniej stronie świata, na pewno jest to zrozumienie” – stwierdziła Coco Gauff.
„Myślę, że oni to rozumieją, a ja będąc tutaj, zdecydowanie czuję tę więź. Czuję się bardzo mile widziany wśród ludzi tutaj. Myślę, że ludzie są podekscytowani moją obecnością tutaj. To po prostu napawa mnie ekscytacją możliwością gry tutaj” – dodała.
W edycji Qatar Open 2024 Gauff rozpocznie swoją kampanię przeciwko Katerinie Siniakovej .
Dodaj komentarz