„Wyraźnie mówi swoim kolegom z drużyny, że są kretynami”: przekonanie LeBrona Jamesa o perspektywach Bronny’ego Jamesa na startera w NBA wprawia fanów w podziały
LeBron James rozpoczyna 21. sezon w swojej karierze w NBA. Widział już prawie wszystko, co możliwe na boisku do koszykówki. Jednak biorąc pod uwagę jego ostatnie komentarze, można argumentować, że James nigdy nie był bardziej sfrustrowany w drużynie Los Angeles Lakers niż teraz.
Bronny James, najstarszy syn LeBrona, gra w koszykówkę w drużynie USC Trojans. Po piątkowej porażce Lakersów u siebie z Memphis Grizzlies 127:113, LeBron został zapytany, czy Bronny wystartuje w sobotnim meczu przeciwko Standard Cardinal. Odpowiedział:
„Mógłby teraz dla nas grać. Łatwy. ŁATWY.”
Choć może to po prostu mieć miejsce w przypadku ojca, który rozśmiesza syna perspektywą gry w NBA, użytkownicy X/Twittera czytają między wierszami, aby zinterpretować rosnącą frustrację LeBrona w stosunku do kolegów z drużyny.
Jeden z fanów napisał:
„Bron wyraźnie mówi swoim kolegom z drużyny, że to kretynzy. Kupa śmiechu”
Inny napisał:
„Wywnioskowanie to mało powiedziane. To było głośno i wyraźnie.”
Oto kilka kolejnych reakcji:
Lakers ponieśli cztery porażki z rzędu. W piątkowej porażce LeBron miał 32 punkty, siedem asyst i pięć zbiórek. Anthony Davis rozegrał świetny mecz, zdobywając 31 punktów, sześć zbiórek i cztery asysty.
Choć zgodnie z oczekiwaniami duet był świetny, nie otrzymali niezbędnej pomocy od reszty zespołu, ponieważ łącznie zdobyli zaledwie 50 punktów.
Czy LeBron James ma powody do frustracji?
Powody są widoczne dla każdego. LA Lakers wygrali inauguracyjny turniej śródsezonowy 123-109 przeciwko Indiana Pacers 9 grudnia. Nie dzieli ich nawet miesiąc od wygraj i od tego czasu sytuacja wyraźnie się pogorszyła.
W 13 meczach od zwycięstwa Los Angeles ma bilans 4-9. Rekord sezonu 17-19 sprawia, że Lakers poza miejscami w turniejach play-in zajmują 11. miejsce na Zachodzie.
LeBrona Jamesa zapytano także o zwycięstwo w turnieju po porażce z Grizzlies. Jego odpowiedź sprawiła, że jego frustracja była oczywista jak słońce.
„Nie wybiegam myślami w tak odległą przeszłość” – powiedział. „To były tylko dwa mecze. teraz jesteśmy do bani.
Jak LeBron James radził sobie w tym sezonie?
Zgodnie z oczekiwaniami po kimś tak wspaniałym jak James, ma on za sobą kolejny znakomity sezon. W 32 meczach w sezonie zasadniczym notuje średnio 25,0 punktów, 7,4 asyst i 7,3 zbiórek. Trafia na 52,8%, w tym 39,5% z linii za trzy punkty.
Takie liczby są niespotykane u zawodnika w jego 21. sezonie. LeBron James, który 30 grudnia skończył 39 lat, najwyraźniej potrzebuje pomocy, a najlepszym sposobem, aby to zrobić, jest wymiana przed ostatecznym terminem 8 lutego.
Lakers byli w podobnej sytuacji w zeszłym sezonie, kiedy upłynął termin wymiany zawodników, ale dyrektor generalny Rob Pelinka zadziałał magią i dzięki temu Los Angeles dotarło do finału Konferencji Zachodniej.
Dodaj komentarz