Chrome 104 oferuje większe bezpieczeństwo i więcej opcji udostępniania ekranu.
Google ogłosiło wydanie Chrome 104, nowej wersji swojej wszechobecnej przeglądarki internetowej, bezpośredniego klonu kodu Chromium, w przeciwieństwie do innych pochodnych projektu open source, ale z ekskluzywnymi komponentami od internetowego giganta.
Zasadniczo oznacza to, że w tych dniach pojawi się również Microsoft Edge 104, a także nowe wersje Brave i Opera, pod nieobecność Vivaldiego, co jest trochę sprzeczne z cyklem wydawniczym, chociaż każda z nich korzysta z własnej numeracji wersji.
W każdym razie będziemy musieli zobaczyć, co przynoszą inni, bo w przypadku Chrome 104 to niewiele. Jest to uproszczona wersja, bardzo podobna do czasów, w których jesteśmy, w których najbardziej widoczne są poprawki bezpieczeństwa, które przeglądarka otrzymuje… od Chromium, a zdecydowana większość z nich jest zintegrowana z Chromium.
Ciekawostką w tym względzie jest to, że własne łaty zespołu programistów lub firmy, która nad nimi pracuje, są czytane przez twórców innych przeglądarek, jest to wielu wyspecjalizowanych programistów bezpieczeństwa, którzy uważnie monitorują kod przeglądarki pod kątem problemów, a każdy miesiąc są odpowiednio wypłacane.
W przypadku wydania Chrome 104 , które było rozwijane do lipca, Google zapłacił ponad 87 000 USD za około 20 poprawek zabezpieczeń lub powiadomień, od 1000 USD do 15 000 USD każdy. To dane, chociaż jeśli zadajesz sobie pytanie, to normalne, że raporty bezpieczeństwa, a co za tym idzie łatki, są znacznie większe w zależności od wersji.
To wszystko? Czy Chrome 104 nie wnosi nic więcej? Właściwie tak .
Nowością w Chrome 104 jest obsługa przechwytywania regionów, która jest nową funkcją, która umożliwia odgraniczenie części okna Chrome podczas przechwytywania wideo z wideokonferencji lub równoważnie, pokazywanie tylko tego, czego potrzebujesz, a nie całej zawartości udostępnionej karty.
Jest to jednak funkcja dla witryn internetowych, które wchodzą w interakcję z Chrome, więc prawdopodobnie pojawi się jako pierwsza w usługach takich jak Googe Meet.
Ta wersja kończy również wdrażanie obsługi Google Lens w Chrome, funkcji wyszukiwania grafiki, o której również nie warto pisać. Jeśli nie jesteś pewien, tutaj powiemy Ci, jak to „naprawić”.
Oprócz tego Chrome 104 zawiera inne nowe funkcje, które nie są widoczne , ale odczuwalne: lepsza wydajność, optymalizacje, poprawki stabilności, integracja nowych technologii, takich jak wdrożenie WebGL Canvas Color Management. Więc nie, w Chrome 104 nie ma nic bardziej ekscytującego niż zwykle… ale nie mówmy, że przeglądarka się zawiesiła. Nie ma nic bardziej odległego od rzeczywistości.
Dodaj komentarz