Choroba związana z zakrzepami krwi Chrisa Bosha: Zbadano problem zdrowotny kończący karierę ośrodka leczenia ciepła
Chris Bosh opisał swoją karierę w koszykówce, która doprowadziła do jego wprowadzenia do Basketball Hall of Fame Naismith Memorial, jako „niedokończone dzieło”. To słowo było dość dziwne, biorąc pod uwagę, że miał dwa mistrzostwa NBA, 11 meczów All-Star w ciągu 13 lat i złoto olimpijskie. Bosh pomyślał, że mógł zrobić więcej, niż miało już jego imponujące CV.
W 2015 roku, sezon po tym, jak Miami Heat wystąpiło w finałach NBA cztery razy z rzędu, u Bosha zdiagnozowano zakrzep krwi w płucach . Po czterech dniach pobytu w szpitalu jeden z lekarzy powiedział mu, że musi przejść operację. Ośrodek dla supergwiazd pozostał przez kolejny tydzień, dopóki zespół medyczny nie był pewien, że wyczyścił jego płuca.
W 2018 roku, dwa lata po przerwaniu jego spektakularnej kariery w koszykówce, Chris Bosh otworzył się przed Billem Simmonsem na temat tego okresu w jego życiu. Była gwiazda Toronto Raptors powiedziała, że zagrażającego życiu zakrzepu krwi nie można wytłumaczyć w żaden rozsądny sposób. Lekarze szukali „wskaźników dziedzicznych”, czegoś, czego on nie miał.
11x All-Star dodał, że lekarze nie mogą zalecić mu dalszych działań. Bosh dodał, że potraktowano go tak samo, jak w przypadku „80-letniego” pacjenta. Musiał zastosować jeden uniwersalny lek.
W 2015 roku Chris Bosh rozegrał tylko 44 mecze, ale mimo to dostał się do All-Star Game. Po oczyszczeniu płuc był gotowy, aby w następnym sezonie pracować na pełnych obrotach. Był całkowicie zdrowy aż do przerwy w All-Star, kiedy w łydce pojawił się kolejny zakrzep.
Początkowo poczuł ulgę, że zakrzep znajdował się w dalszej części żyły łydki, a nie w płucach. Tydzień później lekarz NBA oświadczył, że wspomniany problem zagraża karierze. Nagle Miami Heat musiało grać przez resztę sezonu bez swojego najlepszego zawodnika.
Zakrzep krwi Chrisa Bosha mógł zostać początkowo błędnie zdiagnozowany
Skrzepy krwi tworzą się, gdy ludzie doznają obrażeń, ale zwykle rozpuszczają się same. W niektórych sytuacjach tworzą się w żyłach, ale pozostają nienaruszone. Dla gracza NBA takiego jak Chris Bosh ból, jaki powoduje początkowy zakrzep krwi, można potraktować jako część harówki w harmonogramie obejmującym 82 mecze.
Bosh mógł odczuwać ból, ale nie przejmował się tym zbytnio. Sytuacja stała się poważna dopiero, gdy skrzep przedostał się do płuc. Jedynym rozwiązaniem problemu zagrażającego życiu stała się operacja.
Według doniesień gracze NBA są narażeni na wysokie ryzyko zakrzepów krwi w związku z regularnymi ćwiczeniami, a przepychanie, popychanie i uderzanie może łatwo do tego doprowadzić. Niektórzy spekulują, że skrzep w jego dalszej żyle był wynikiem zwykłego harowania, szczególnie u kogoś, kto bawił się farbą.
Chris Bosh powiedział także mediom przed przejściem na emeryturę, że realizuje plan. Niektórzy eksperci byli przekonani, że w ramach swojego programu przyjmował leki rozrzedzające krew. Ta rada miała kluczowe znaczenie, ponieważ mocny wypadek mógł spowodować niekontrolowane krwawienie.
Bosh powiedział Billowi Simmonsowi, że uporanie się z tym, co stało się z jego karierą zajęło mu dwa lata. Nie żałował jednak, że posłuchał rady zespołu medycznego i po prostu zrezygnował z koszykówki.
Dodaj komentarz