Chingiz Allazov mówi, że pokonanie Marata Grigoriana jest dla niego ważniejsze niż cokolwiek innego
Pokonanie w bitwie swojego dawnego wroga, Marata Grigoriana, było zdecydowanie najbardziej satysfakcjonującym zwycięstwem w utytułowanej karierze Czyngiza Allazowa.
W ostatnim akcie pełnego akcji ONE Fight Night 13 w zeszły piątek, Allazov po raz pierwszy obronił swoją koronę w kickboxingu wagi piórkowej ONE, pokazując swoją wielkość w niezwykłym 15-minutowym pokazie waleczności.
Od przegranej z Ormianinem 10 lat temu „Chinga” odczuwa nieustanną chęć wyrównania rachunków i pozbycia się małpy. Odkupienie zajęło mu dekadę, ale czekanie sprawiło, że jego zwycięstwo było jeszcze słodsze.
W wywiadzie udzielonym po gali, azerbejdżańsko-białoruski napastnik powiedział, że to zwycięstwo nad jego byłym prześladowcą znaczyło dla niego bardzo wiele, nawet porównując je do podbojów tajskich ikon Sitthichai i Superbona:
„Przegrał z Superbonem, tak. Ale dla mnie ważniejsze było pokonanie Marata Grigoriana. Jest [jednym z najlepszych wojowników] ostatnich 10 lat. Wcześniej też pokonał Sitthichai i Superbona. Jednym z najniebezpieczniejszych wojowników jest Marat Grigorian.”
Po swoim ostatnim osiągnięciu w karierze nie ma wątpliwości, że Chingiz Allazov jest prawdopodobnie najlepszym napastnikiem na świecie.
Jego techniczną wyższość w sztukach uderzających uzupełnia boski refleks i szybkokurczliwe mięśnie, które pozwalają mu walczyć z każdym na świecie.
Wyróżniający się Gridin Gym wystawił klinikę przeciwko ultraagresywnemu Grigorianinowi, niwelując jego presję do przodu poprzez kąty cięcia i precyzyjne kontry.
Allazov przyznał, że nie był nawet w najlepszej formie, ponieważ przed tym pojedynkiem uporał się z problemami osobistymi, co czyni jego wyczyn jeszcze bardziej niezwykłym.
Przeżyj jeszcze raz umiejętny występ Chingiz Allazov, oglądając powtórkę ONE Fight Night 13. Cała karta jest bezpłatna dla abonentów Prime Video w Ameryce Północnej.
Dodaj komentarz