Chinka Yan Xiaonan spodziewa się walki o tytuł, jeśli pokona Jessicę Andrade na UFC 288

Chinka Yan Xiaonan spodziewa się walki o tytuł, jeśli pokona Jessicę Andrade na UFC 288

Yan Xiaonan to najnowsza chińska sensacja w UFC. 33-letnia artystka sztuk walki spędziła większość swojej kariery z tylko jedną skazą – jedną porażką – na swoim koncie. Niestety, dwie kolejne porażki z Carlą Esparza i Mariną Rodriguez zniweczyły jej początkowy marsz w kierunku tronu dywizji.

Na szczęście „Fury” odbiła się wygraną z Mackenzie Dern. Obecnie ma zmierzyć się z byłą mistrzynią wagi słomkowej Jéssicą Andrade. W wywiadzie Mandarin z Helen Yee na YouTube, Yan Xiaonan mówiła o swoim pragnieniu walki o tytuł, jeśli pokona „Bate Estaca” na UFC 288 6 maja.

Obie kobiety wezmą udział w przedostatnim pojedynku gali, a Yan ma nadzieję złożyć oświadczenie przeciwko brazylijskiej bokserce, którą kiedyś pokonała jej rodaczka Zhang Weili, by po raz pierwszy zasiąść na tronie jako mistrzyni wagi 115 funtów.

„Jeśli pokonam Jessicę, mam nadzieję walczyć o tytuł. Wierzę, że mam siłę, by walczyć o tytuł.”

Zapytana o swoje cele na ten rok, Yan powtórzyła, że ​​chce pokonać Andrade i ostatecznie zdobyć tytuł.

„W tej chwili chcę wygrać swoją walkę w następny weekend. Potem chcę walczyć o tytuł.”

Jeśli Yan Xiaonan zwycięży z Jéssicą Andrade, UFC będzie miało najlepszą pozycję do zaplanowania gali w Chinach, której głównym bohaterem będzie „Fury” i Zhang Weili. Organizacja nie gościła gali na chińskiej ziemi od czasu gali UFC Fight Night 157, która odbyła się w Shenzhen w 2019 roku, kiedy to Zhang pokonał „Bate Estaca”.

Jeśli powrót promocji do Chin obejmuje wydarzenie, którego głównym tematem będzie walka o tytuł głównego wydarzenia z udziałem dwóch chińskich wojowników, może to dodatkowo pomóc UFC w wejściu na rynek azjatycki.

Bieg Yan Xiaonan w UFC

Debiut Yan Xiaonan w UFC był przedmiotem sporego szumu. W 2017 roku miała rekord składający się z 9 zwycięstw, jednej porażki i jednej no-contest. Jej promocyjny debiut był nie tylko udany, ale „Fury” rozpoczęła imponującą passę sześciu zwycięstw z rzędu.

Na liście jej podbojów znajdują się dawne pretendentki do tytułu Cláudia Gadelha i Karolina Kowalkiewicz. Niestety, ówczesna zawodniczka 15-1 (1) przegrała przez TKO z byłą mistrzynią Carlą Esparza, co spowodowało, że jej niepokonana passa w UFC została przerwana.

Kolejna porażka z Mariną Rodriguez spowodowała, że ​​„Fury” znalazła się na swojej pierwszej w historii passie porażek. Na szczęście dla niej odbiła się od zwycięstwa większością głosów nad gwiazdą brazylijskiego jiu-jitsu, Mackenzie Dern.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *