Czarne chmury nad procesorami Intela. Producent ponownie przekłada premierę
Procesory Intel Xeon generacji Sapphire Rapids zostały zapowiedziane kilka lat temu – to przełomowe rozwiązania, które miały zrewolucjonizować rynek serwerów. Producent musiał tu podłączyć kilkanaście rdzeni krzemowych, dzięki czemu układy oferowałyby najlepszą wydajność i funkcjonalność.
Planujemy również wprowadzić na rynek chipy Sapphire Rapids w 2021 roku.
– w 2019 roku producent ogłosił premierę procesorów na 2021 rok (źródło: Tom’s Hardware).
Systemy pierwotnie miały zadebiutować w 2021 roku (!). Tak się jednak nie stało – problemów było więcej, a producent stopniowo odkładał premierę. Intel już rozpoczął dostawy pierwszych próbek, ale ostatnie zapowiedzi wskazywały na premierę sprzętu w drugiej połowie 2022 roku. Nie mamy jednak dobrych wiadomości.
Procesory Intel Sapphire Rapids znów pozostają w tyle
Igor Vallossek z Igor’s Lab dowiedział się, że premiera procesorów Sapphire Rapids po raz kolejny została przełożona. Producent przygotował już 15 steppingów (wersji) procesora, ale wciąż boryka się z problemami sprzętowymi i wymaga aktualizacji grafiki.
Nowe procesory są podobno przesunięte na początek 2023 r. – zostaną wydane dopiero od 6 lutego do 3 marca 2023 r. Oznaczałoby to opóźnienie w premierze jednostek nawet o 2 lata (!) w stosunku do pierwotnych planów (a to oznaczałoby opóźnienia w budowie superkomputera Aurora – w systemie miało być zastosowanych 18 tys. takich systemów).
AMD z pewnością skorzysta z tej sytuacji, zdobywając coraz większy udział w rynku centrów danych. Warto dodać, że producent przygotowuje procesory Epyc Genoa, które powinny zadebiutować w tym roku.
Źródło: Laboratorium Igora, Sprzęt Toma, Intel.
Dodaj komentarz