Charles Leclerc uważa, że ​​degradacja opon nie była największym problemem, który nękał Ferrari

Charles Leclerc uważa, że ​​degradacja opon nie była największym problemem, który nękał Ferrari

Niedawny występ Ferrari w Grand Prix Austrii przyniósł pozytywną zmianę we włoskim zespole. Po tym, jak Charles Leclerc zapewnił sobie drugie miejsce, wydaje się, że Ferrari w końcu odzyskuje tempo po trudnym początku sezonu.

Leclerc wygłosił interesujące oświadczenie na temat wyzwań stojących przed jego zespołem w dniu wyścigu. Pomimo wcześniejszych skarg na degradację opon wpływającą na ich wyniki wyścigowe, kierowca z Monegasque uważa, że ​​zarządzanie oponami nie było największym problemem dręczącym Ferrari. Zamiast tego wskazał na brak tempa w porównaniu z głównymi rywalami.

W wywiadzie udzielonym mediom przed GP Wielkiej Brytanii Charles Leclerc wyjaśnił:

„Są pewne ulepszenia, samochód jest trochę lepszy. Ale ogólnie myślę, że brakuje nam tempa.

Na początku sezonu zarówno Leclerc, jak i jego kolega z zespołu Carlos Sainz wyrazili zaniepokojenie degradacją opon, która znacznie utrudnia Ferrari wyniki w wyścigach.

Tory w Kanadzie i Austrii są szczególnie znane z tego, że są trudne dla opon. Jednak Ferrari zdołało pokonać tę przeszkodę dzięki agresywnej strategii w Montrealu i konkurencyjnej na Red Bull Ring .

Ulepszenia wprowadzone przed GP Austrii były tematem wielu spekulacji wśród fanów i wydaje się, że ulepszenia rzeczywiście miały pozytywny wpływ na wyniki Ferrari.

Jednak pomimo postępów Ferrari nadal nie było w stanie dorównać tempu Maxowi Verstappenowi. Doprowadziło to do podniesienia pytań dotyczących praktyk Ferrari w zakresie zarządzania oponami, ponieważ degradacja opon była głównym problemem zespołów na torze Red Bull Ring.

Charles Leclerc w odpowiedzi na te pytania podkreślił, że chociaż zarządzanie oponami jest niewątpliwie kluczowym aspektem udanego wyścigu, nie jest jedynym wyznacznikiem osiągów. Uważa on, że głównym zmartwieniem Ferrari jest ogólny brak tempa w porównaniu do liderów, zwłaszcza Red Bulla.

„Jeśli spojrzysz na początek lub koniec przejazdu, nie ma dużej różnicy” – powiedział Leclerc. „Nie sądzę, aby zarządzanie oponami było naszym największym problemem; po prostu byliśmy wolniejsi niż Red Bull. ”

Celem Ferrari będzie dalsze budowanie na postępach poczynionych podczas GP Austrii i przełożenie ich na trwałą poprawę ich ogólnych wyników.

Charles Leclerc spodziewa się większego dyskomfortu dla Ferrari podczas GP Wielkiej Brytanii

Charles Leclerc przewiduje trudniejsze wyzwanie dla swojego zespołu podczas nadchodzącego Grand Prix Wielkiej Brytanii, wierząc, że występ na Silverstone ujawni ich słabości w większym stopniu w porównaniu z ich ostatnimi sukcesami w Austrii. Ferrari pokazało obiecujące tempo na Red Bull Ring, zapewniając sobie start w pierwszym rzędzie po raz pierwszy od wyścigu w Azerbejdżanie .

Podczas sesji medialnej Leclerc potwierdził pozytywne zmiany dla Ferrari w Austrii. Wyraził swoje zadowolenie, stwierdzając:

„Nie mogliśmy tego udowodnić na żadnym innym torze od czasów Barcelony, ale w Austrii czuliśmy się dobrze, a tempo nieco lepsze niż w pierwszej części sezonu”.

Jednak Leclerc ostrzegł, by nie dać się ponieść ich ostatnim postępom, uznając ciągłą dominację Red Bull Racing. Podkreślił, że Grand Prix Wielkiej Brytanii na Silverstone w większym stopniu obnaży słabości Ferrari, potencjalnie prowadząc do trudniejszych warunków niż te, które były świadkami w Austrii.

„Nie powinniśmy dać się ponieść emocjom. Red Bull jest wciąż dużo z przodu i myślę, że ten tor, ten weekend ujawni nieco więcej naszych słabości. Możemy walczyć nieco bardziej niż w Austrii” – stwierdził Leclerc.

Gdy Grand Prix Wielkiej Brytanii zbliża się wielkimi krokami, zarówno fani, jak i eksperci z niecierpliwością czekają na występ Ferrari, ciekawi, jak sobie poradzą na wymagającym torze Silverstone.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *