Chael Sonnen ma ostateczną odpowiedź na spotkanie Jona Jonesa i Francisa Ngannou na imprezie PFL

Chael Sonnen ma ostateczną odpowiedź na spotkanie Jona Jonesa i Francisa Ngannou na imprezie PFL

W tej chwili wydaje się, że walka na ustach wszystkich, w tym byłej gwiazdy UFC, Chaela Sonnena, to walka Jon Jones kontra Francis Ngannou.

Pomimo zgiełku, potencjalna walka między nimi wydaje się mało prawdopodobna. Ngannou słynnie podpisał wieloletni kontrakt z PFL w maju tego roku, co oznacza, że ​​powrót do UFC nie będzie w dającej się przewidzieć przyszłości.

Jednak to nie powstrzymało „Bonesa” i „The Predatora” przed szturchaniem się nawzajem w mediach społecznościowych, a Jones naśmiewał się z twierdzenia Ngannou, że jest „najgorszym człowiekiem na planecie” w zeszłym miesiącu.

Ostatniej nocy spór między nimi przybrał kolejny obrót. Podczas gali PFL 5 Jon Jones i Francis Ngannou, którzy byli w tłumie, stanęli naprzeciwko siebie i wymienili kilka słów.

Obaj mężczyźni wydawali się wystarczająco serdeczni, ściskając sobie ręce, ale było jasne, że również oceniali się nawzajem. To było coś, co nie umknęło uwadze byłego pretendenta do tytułu dwóch dywizji UFC, Chaela Sonnena.

„The American Gangster”, który dziesięć lat temu został pokonany przez Jona Jonesa w ośmiokącie, zamieścił na Twitterze następujący wpis:

„Nie powinienem był pozwolić mu się zbliżyć…”

Było to oczywiście odniesienie do niesławnego momentu trzeciego sezonu „The Ultimate Fighter: Brazil”, w którym Chael Sonnen i jego trener przeciwnik Wanderlei Silva bili się w siłowni TUF.

Dwaj mężczyźni, którzy byli wówczas zaciekłymi rywalami, pokłócili się po tym, jak „The Axe Murderer” dostał się w twarz Sonnenowi. „Amerykański gangster” próbował zmusić Silvę do wycofania się, ale ostatecznie powalił go na ziemię po tym, jak powiedział mu „Nie mogę pozwolić ci się zbliżyć!”

Zobacz bójkę Chaela Sonnena i Wanderleia Silvy poniżej:

Prezydent PFL wtrąca się do starcia Jon JonesFrancis Ngannou: Co rywale mieli sobie do powiedzenia?

Pojedynek Jona Jonesa z Francisem Ngannou podczas gali PFL 5 zeszłej nocy wywołał burzę w internecie. Co więc powiedzieli sobie ci dwaj mężczyźni?

Jednym z obserwatorów, który prawdopodobnie ma dobry pomysł, jest prezes PFL , legenda kickboxingu Ray Sefo.

Sefo wszedł między dwóch rywali, zanim zrobiło się zbyt gorąco, i ujawnił, że rozmowa była w dużej mierze pełna szacunku.

Rozmawiając z mediami po wydarzeniu, Sefo powiedział o starciu :

„Nie mieli dla siebie nic oprócz szacunku, obaj powiedzieli to, co chcieli powiedzieć, obaj chcą ze sobą walczyć. Wtedy, jak sądzę, Franciszek powiedział także: „Bracie, moja rada jest taka: nie pozwól, aby system dyktował ci, co masz robić”. I wiesz, myślę, że Jon był wdzięczny za tę opinię, jeśli chcesz, i tak jak powiedziałem, było tam dużo szacunku i obaj chcą tej walki.

Sprawdź komentarze Raya Sefo poniżej (4:30):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *