„Celtics potrzebują pomocy na ławce” – Paul Pierce przyznaje, że „swędzi” go 10-dniowy kontrakt z Celtics lub Mavericks
Legenda Boston Celtics Paul Pierce jest na emeryturze od 2017 roku. Jednak według 46-latka nadal może grać cenną rolę na ławce rezerwowych kandydata, jeśli otrzyma 10-dniowy kontrakt na wykazanie się.
Podczas niedawnego odcinka „KG Certified” Pierce opowiedział o pracy, którą włożył, aby wrócić do formy do gry. Były mistrz NBA powiedział, że jego treningi „robią się coraz poważniejsze” i „nie może się doczekać” powrotu do gry.
Pierce uznał Dallas Mavericks za odpowiedni dla niego, podkreślając, że potrzebują więcej rzutów za trzy punkty wokół gwiazd Luka Doncic i Kyrie Irvinga.
„Człowieku, mógłbym pomóc Dallas, psie, na tym odcinku” – powiedział Pierce. „Potrzebują niezawodnego strzelca, gdy Kyrie wchodzi na linię lub Luka Doncic. Wujek P w rogu. Tak! Tak!”
10-krotny zawodnik All-Star wyjaśnił, że nie zależy mu na długim czasie gry, twierdząc, że wystarczy mu zaledwie 12 minut na mecz. Dodał jednak, że wolałby grać w decydujących momentach, ponieważ nadal może strącać „silne strzały”.
Współgospodarz Pierce’a i były partner Celtics, Kevin Garnett, zapytał go później, dla której drużyny najbardziej chciałby grać w czwartej kwarcie. Były mistrz podwoił swoją chęć gry w Dallas, po czym dodał, że chciałby wrócić do Bostonu. Pierce podkreślił, że Celtics potrzebują niezawodnych zawodników na ławce rezerwowych.
„Muszę być w drużynie takiej jak Dallas Mavericks, ponieważ mają dwóch kolesi, którzy mogliby dla mnie stworzyć. Nie mam zamiaru stwarzać własnego ataku, wiesz, wejdą na pas i będę tam czekał szeroko otwarty” – powiedział Pierce.
– Poza tym, do cholery, Celtics potrzebują pomocy na ławce rezerwowych. W dalszej perspektywie mogliby mnie wykorzystać. The 3s Al Horford strzela; Mógłbym do nich strzelać. … To mógłbym być ja, właśnie tam.
Czy Paul Pierce mógłby pomóc Celtics lub Mavericks?
Paul Pierce ostatni raz grał w sezonie 2016-17 w drużynie LA Clippers i przeżywał ogromne problemy. W 25 meczach notował średnio zaledwie 3,2 punktu, 1,9 zbiórki, 0,4 asysty, 0,2 przechwytu, 0,2 bloku i 0,6 punktów za trzy punkty na mecz, przy 40,0% celnych strzałów.
Ponadto Pierce ostatni raz osiągał średnią dwucyfrową liczbę punktów (11,9 punktów na mecz) w sezonie 2014-15 w Washington Wizards. Dlatego większość byłaby prawdopodobnie sceptyczna, czy nadal byłby w stanie pomóc drużynie NBA wkraczającej w 2024 rok.
Co więcej, Celtics (16,2) i Mavs (15,5) zajmują pierwsze i drugie miejsce w NBA pod względem zdobytych 3 punktów na mecz. Nie są więc specjalnie zdesperowani w strzelaniu. Być może jednak Pierce będzie w stanie umówić się na prywatny trening z Bostonem lub Dallas, aby udowodnić, że zasługuje na szansę.
Dodaj komentarz