„Carlos Alcaraz zdecydowanie nie potrzebuje kolejnego trenera” – Andy Roddick broni Juana Carlosa Ferrero kilka dni po tym, jak skrytykował serwis nr 2 na świecie
Były zwycięzca US Open Andy Roddick wystąpił w obronie pełnoetatowego trenera Carlosa Alcaraza, Juana Carlosa Ferrero. Stało się to zaledwie kilka dni po tym, jak Roddick skrytykował umiejętności Alcaraza w serwowaniu.
Alcaraz nie zdobył żadnego tytułu po triumfie na Wimbledonie w lipcu 2023 r. Chociaż w większości z ośmiu turniejów, w których brał udział od tego czasu, zaliczył głębokie rundy, nie był w stanie powiększyć swojej gabloty trofeów. Ostatnio przegrał kompleksowo z Alexandrem Zverevem w ćwierćfinale Australian Open 2024.
Andy Roddick przypisał tytułową suszę Hiszpana temu, że w ostatnim czasie nie potrafił przegryźć piłki.
Podczas rozmowy z dziennikarzem tenisowym Jonem Wertheimem w jednym z odcinków podcastu Served with Andy Roddick Amerykanin zauważył, że serwis Alcaraz stracił tempo i płynność. Dodał też, że przeciwnicy potrafią czytać i śledzić trajektorię.
Użytkownik X (dawniej Twittera) podchwycił krytykę Roddicka i stwierdził, że Alcaraz musi zatrudnić nowego trenera, aby wprowadzić wymagane ulepszenia.
„Andy Roddick na miejscu. Alcaraz potrzebuje innego trenera, który nauczy go serwować” – napisał użytkownik.
Roddick jednak odrzucił propozycję użytkownika i pochwalił wkład Juana Carlosa Ferrero , pisząc:
„On [Carlos Alcaraz] zdecydowanie nie potrzebuje kolejnego trenera. JCF [Juan Carlos Ferrero] był niesamowity. To, że jego serwis się nie poprawił, nie oznacza, że się nie poprawił. Dzień i noc w miejscu, w którym był dwa lata temu. Wykonali niesamowitą pracę.”
Rzuć okiem na to, co Andy Roddick powiedział o serwisie Carlosa Alcaraza
W odcinku podcastu Served with Andy Roddick Andy Roddick stwierdził, że średnie tempo serwu Carlosa Alcaraza znacznie spadło od czasu zwycięstwa w Miami Open w 2022 roku.
„Myślę, że jego serwis [Carlosa Alcaraza] pozostawia wiele do życzenia. To jedyna rzecz, która moim zdaniem nie uległa znacznej poprawie w ciągu ostatnich dwóch lat. Pamiętam, jak go obserwowałem. To był jego przełom – wiedzieliśmy o nim – ale gdy kilka lat temu wygrał Miami, a on serwował 135, a teraz czuję się, jakby serwował 127” – powiedział były numer 1 na świecie.
Roddick kontynuował:
„Wydaje się, że ludzie są w stanie wzmocnić jego pierwszy serwis, gdy on go atakuje. Musisz stworzyć trochę ruchu przy tym serwisie, on musi stworzyć mały kawałek ogona. Szczególnie biorąc pod uwagę to, jak dobrze radzi sobie z pierwszą piłką i jak bardzo potrafi cię znęcać. W tej chwili nawet jego serwis w kawałkach wydaje się iść prosto.
Dodaj komentarz