Carl Froch identyfikuje główny problem Deontaya Wildera, który pozostał „niezauważony” 

Carl Froch identyfikuje główny problem Deontaya Wildera, który pozostał „niezauważony” 

Carl Froch uważa, że ​​to nie wiek zaważył na weekendowej porażce Deontaya Wildera.

W sobotni wieczór w Arabii Saudyjskiej „Brązowy bombowiec” powrócił na ring bokserski. Tam zmierzył się z byłym mistrzem Josephem Parkerem w bardzo ważnym pojedynku. Jeśli Wilderowi uda się przedrzeć przez Australijczyka, w marcu zmierzy się z Anthonym Joshuą.

Oczekiwano, że ta potencjalna walka z „AJ” przyniesie Wilderowi wielomilionowe zyski. Niestety dla byłego mistrza ta walka jestprawdopodobnie zakończona. W sobotę Parker całkowicie pokonał Wildera, wygrywając jednomyślną decyzją po 12 rundach.

Od czasu walki Deontaya Wildera z Josephem Parkerem wielu spekulowało, co poszło nie tak w przypadku byłego mistrza. Teraz Carl Froch zastanowił się. Były mistrz sam w sobie „The Cobra” omawiał walkę na swoim kanale YouTube.

Froch wyraził tam opinię, że fani musieli zapomnieć o szkodach, jakie Wilder poniósł w swojej trylogii z Tysonem Furym. Na swoim kanale YouTube analityk stwierdził (za pośrednictwem DAZN):

„Czuję, że te walki [Fury] bardzo wyczerpały Deontaya Wildera. Kilka razy został powalony, ciężko ranny, zatrzymał się. Te pobicia nie mogą pozostać niezauważone. Obniżają pasek wytrzymałości. Każda walka cię postarza. Za każdym razem, gdy masz słabą walkę, zostawiasz cząstkę siebie na tym ringu.

Sprawdź jego komentarze poniżej (8:00):

Malik Scott wskazuje, co poszło nie tak w przypadku Deontaya Wildera

Malik Scott nie do końca zgadza się z Carlem Frochem w sprawie Deontaya Wildera.

Od czasu wieczoru walk wielu krytykowało „Brązowego bombowca” i jego trenera. Scott podpisał kontrakt z Wilderem po jego porażce z Tysonem Furym w 2020 roku i poprowadził go do zwycięstwa przez nokaut nad Robertem Heleniusem w zeszłym roku.

Scott był w narożniku podczas wieczoru walki w weekend, kiedy Wilder poniósł pierwszą porażkę w swojej karierze. Po walce trener omówił co poszło nie tak w wywiadzie dla ES NEWS.

Tam Scott pochwalił Josepha Parkera i jego zespół za plan gry. Chociaż nie wspomniał o wieku Wildera ani wcześniejszych obrażeniach, przyznał, że jego zawodnik miał ciężką noc. Stwierdzenie:

„Mieliśmy okropną noc. Często wychodził ze swojej bazy. Jego podbródek uniósł się kilka razy. Ukłucie nie wypełniało pustych przestrzeni. [Wiele] razy w walce nic się nie działo i to było dobre dla Parkera, niezbyt dobre dla Deontaya.

Sprawdź jego komentarze poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *