Kanada zatwierdza pozew dotyczący uzależnienia od Fortnite, prawdopodobnie kłopoty dla Epic Games 

Kanada zatwierdza pozew dotyczący uzależnienia od Fortnite, prawdopodobnie kłopoty dla Epic Games 

Fortnite po raz kolejny trafił na pierwsze strony gazet, ponieważ został wezwany przez kanadyjski sąd po sprawie wniesionej w 2019 roku.

Deweloper, Epic Games, znalazł się pod ostrzałem trojga rodziców, którzy złożyli pozew zbiorowy, który właśnie otrzymał zielone światło od Sądu Najwyższego Quebecu, Sylvaina Lussiera. Oznacza to, że prokuratura może kontynuować proces, a firma Epic będzie musiała dać z siebie wszystko, aby się bronić.

Sytuacja prawna była nieco trudna w Epic Games w zeszłym roku. Ostatni pozew złożony przez rodziców ujawnił poważny problem uzależnienia dzieci od gier wideo i jest czymś, czego władze prawne nie mogą zignorować.

Dzieje się tak kilka miesięcy po tym, jak Epic przegrał trwający dwa lata proces sądowy przeciwko Apple Inc. w sprawie cen w sklepach z aplikacjami i zasad dotyczących aplikacji innych firm. Firma Epic rozpoczęła przeciwko nim całą kampanię Ninenteen Eighty Fortnite w grze, kpiąc z reklamy z 1984 roku i przedstawiając giganta technologicznego jako największe zło, zmuszając użytkowników do płacenia wysokich cen w grze.

Jednak pozew nie zakończył się na korzyść Epic, ponieważ nie mieli oni mocnego argumentu, aby bronić się przed surowymi zasadami sklepu Apple, które obowiązywały, zanim Fortnite trafił do App Store. Spowodowało to usunięcie gry z głównego App Store firmy Apple.

„Planujemy walczyć z tym w sądzie”: Epic Games o zatwierdzeniu pozwu o uzależnienie od Fortnite w 2019 roku w Kanadzie

Wczoraj pozew został zatwierdzony przez Sąd Najwyższy Quebecu, stwierdzając, że rodzice mieli „ważne roszczenia z tytułu odpowiedzialności za produkt przeciwko firmie Epic” i że nie uważają tego roszczenia za błahe ani bezpodstawne.

Rodzice rzekomo twierdzili, że gra miała bardzo uzależniający wpływ na ich dzieci, które rozwinęły „poważne uzależnienia” od Fortnite. Obejmowały one wydawanie setek dolarów w grze na V-dolce, czasami bez zgody rodziców.

Twierdzili również, że ich dzieci nie będą spać, jeść ani brać prysznica i będą grać w tę grę bez końca. Doprowadziło to do tego, że u jednego z rodziców rozwinęło się „cyberuzależnienie”, które lekarz zdiagnozował jako chorobę.

Co więcej, pełnomocnik strony prokuratury, Alessandra Esposito Chartrand, powiedziała w odniesieniu do pozwu jeszcze w 2019 r.:

„Epic Games, kiedy tworzyli Fortnite, przez wiele lat zatrudniało psychologów – naprawdę dokopali się do ludzkiego mózgu i naprawdę dołożyli wszelkich starań, aby uczynić go tak uzależniającym, jak to tylko możliwe. Świadomie wprowadzili na rynek bardzo, bardzo uzależniającą grę, która była również skierowana do młodzieży”.

Adwokat twierdził również, że gdyby wygrał proces, Epic musiałby zwrócić wszystkie pieniądze wydane na walutę w grze przez osoby w całej Kanadzie poniżej 15 roku życia. Co więcej, powiedzieli też, że Fortnite uzależnia tak samo jak tytoń czy kokaina, a pozew wymaga tyle samo uwagi, co ten, który przed laty otrzymał przemysł tytoniowy Quebecu.

Epic Games miało kilka mocnych uwag na swoją obronę przed wszystkimi roszczeniami podnoszonymi przez powodów i ich prawników. Rzecznik zapytany o pozew powiedział, co następuje:

„Mamy wiodącą w branży kontrolę rodzicielską w Fortnite, która umożliwia rodzicom nadzorowanie cyfrowych doświadczeń ich dzieci. Rodzice mogą otrzymywać raporty dotyczące czasu zabawy, które śledzą, ile czasu ich dziecko gra w każdym tygodniu, i wymagają zgody rodziców przed dokonaniem zakupów, aby mogli podejmować decyzje odpowiednie dla ich rodziny”.

Mówili dalej:

„Ostatnio dodaliśmy również domyślny dzienny limit wydatków dla graczy w wieku poniżej 13 lat. Planujemy walczyć z tym w sądzie. Ta niedawna decyzja pozwala jedynie na kontynuację sprawy. Wierzymy, że dowody wykażą, że ta sprawa jest bezpodstawna”.

Ponieważ dramat pomiędzy Epic Games a rodzicami trwa w Kanadzie, społeczność graczy i rodzice, którzy wspierają pogoń swoich dzieci za grami, poczynili mocne uwagi przeciwko pozwu prokuratury, otwarcie nazywając go „głupim”.

Społeczność położyła również nacisk na to, w jaki sposób rodzice powinni byli monitorować czas zabawy i działania swoich dzieci w Fortnite.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *