Call of Duty: Modern Warfare III powstało w 1,5 roku; Zamiast tego Sledgehammer chciał stworzyć Advanced Warfare 2
Call of Duty: Modern Warfare III jest dziś dostępne na wszystkich platformach, a informacje o aktualizacji premierowej możesz sprawdzić tutaj. Jednak wczesny odbiór gry, szczególnie w przypadku części kampanii, która ukazała się od zeszłego tygodnia, był szczególnie zły.
Według nowego raportu opublikowanego w serwisie Bloomberg twórca gry Sledgehammer Games był zmuszony stworzyć grę w czasie o połowę krótszym niż zwykle Część Call of Duty. Activision narzuciło trzyletnie cykle w swoich trzech głównych studiach (Infinity Ward, Treyarch i Sledgehammer), ale według doniesień Call of Duty: Modern Warfare III powstało w niecałe półtora roku.
Jak zapewne pamiętacie z wcześniejszych raportów, mówiono, że tegoroczna gra będzie DLC do Modern Warfare II. Potwierdza to ponownie nowy raport, w którym Bloomberg dodał, że miało to być mniejsze doświadczenie przypominające spin-off (o kryptonimie Jupiter), którego akcja rozgrywać się będzie w Meksyku. Jednak latem 2022 roku dyrektorzy Activision powiedzieli Sledgehammer Games, że stworzą pełnoprawną, bezpośrednią kontynuację zeszłorocznej gry, której historia ponownie skupi się na Władimirze Makarowie w roli głównego antagonisty.
Personel programistów był zasadniczo zmuszony do pracy w nocy i w weekendy, aby ukończyć Call of Duty: Modern Warfare III na czas. Dodatkowym stresem jest fakt, że Sledgehammerowi obiecano, że nie będzie powtórki Call of Duty: Vanguard z 2021 roku, które również zostało stworzone na skrócone ramy czasowe rozwoju (i nie radziło sobie zbyt dobrze pod względem krytycznym ani komercyjnym w porównaniu ze średnią franczyzową).
Co więcej, podążając za Vanguard, Sledgehammer pierwotnie zaproponował Activision grę Advanced Warfare 2. Projekt o kryptonimie Anvil był podobno ambitny i obejmował pełną kampanię, tryb wieloosobowy i tryb Zombie. Jednak trzeba było to dość szybko odłożyć na bok, aby zrobić miejsce dla nowego rozdziału Modern Warfare. Na koniec Bloomberg zebrał skargi od pracowników Sledgehammer dotyczące obowiązkowego nadzoru ze strony Infinity Ward, co czyniło rozwój nieefektywnym, ponieważ powodowało ciągłe powtarzanie (a czasem niepożądane zmiany narzucane z góry).
Na szczęście dla studia z Foster City taki sposób działania prawdopodobnie zostanie porzucony teraz, gdy Microsoft przejął Activision Blizzard. Microsoft jest znany z tego, że nie ma rąk do pracy w swoich studiach, a zaledwie wczoraj szef Xbox Studios Matt Booty podkreślił znaczenie pozwalania zespołom na szaleństwo kreatywności , ponieważ powinni zajmować się grami, które są ich pasją, a nie projektami zleconymi przez przełożonych. Co więcej, prezes Blizzarda Mike Ybarra niedawno ujawnił, że współpracował także z kadrą kierowniczą Activision. Uważa, że podejmowanie decyzji będzie szybsze pod rządami Microsoftu.
Już wkrótce czekajcie na naszą recenzję Call of Duty: Modern Warfare III.
Dodaj komentarz