„Rozpoczyna się sponsoring Bud Light” – komentarze fanów Wild zalewają Halloweenowe przebieranki Maxa Hollowaya i jego żony Alessy
Max Holloway i jego żona Alessa Quizon wprawili fanów w szał po tym, jak udostępnili zdjęcia z obchodów Halloween, w których płeć była nieznana.
Holloway i Quizon to jedna z najbardziej uwielbianych par w świecie MMA. O swoim związku upublicznili w lutym 2020 r., a zaręczyli się jeszcze tego samego roku, 18 listopada 2020 r. Para ostatecznie pobrała się dwa lata później na Hawajach, w kwietniu 2022 r.
Max Holloway i Alessa Quizon w przeszłości wielokrotnie prezentowały swoje wyjątkowe stylizacje w mediach społecznościowych. Chociaż motywem przewodnim było głównie anime, para zaskoczyła wiele osób swoim niedawnym przebieraniem się z odwróceniem ról na Halloween.
Holloway udostępnił na Instagramie zdjęcie, na którym widziano go w stroju swojej żony, podczas gdy Quizon był przebrany za „Błogosławionego”.
Spójrz na zdjęcie poniżej:
W reakcji na zabawny post Maxa Hollowaya fani zalali sekcję komentarzy pod postem. Spójrz na niektóre z najlepszych reakcji poniżej:
„Panie i panowie, mają go”
„Koleś nadal wygląda nietykalnie w sukience”
„W sam raz dla sponsorów Bud Light”
Max Holloway wzywa do walki z Justinem Gaethje, odpowiada „The Highlight”.
Holloway niedawno rzucił wyzwanie obecnemu mistrzowi BMF Justinowi Gaethje. Podczas gdy Gaethje czeka na walkę z Islamem Makhaczowem, „Błogosławiony”, którego ostatnio widziano w akcji przeciwko „Koreańskiemu Zombie”, w mediach społecznościowych nawoływał do potencjalnej walki, pisząc:
„Jeśli zmienisz zdanie, bracie, co powiesz na jedno dla fanów? #BMF @Justin_Gaethje.”
Sprawdź poniższy wpis:
Choć Max Holloway wydawał się otwarty na walkę z Justinem Gaethje, ten ostatni nie jest zainteresowany walką z „Blessed”. Podczas wywiadu z Markiem Raimondim Gaethje wyjaśnił, dlaczego nigdy nie chce walczyć z Hollowayem, mówiąc:
„Nigdy nie chcę walczyć z Hollowayem. Nie wiem, po prostu nigdy tego nie robiłem, nie chcę go uderzyć. Cóż, po prostu nie, to nie jest konieczne. Za bardzo go lubię, lubię go. To dobry koleś. Nie znam go osobiście, ale jestem jego fanem i nie lubię go bić. Ale jeśli będę musiał, to tak sądzę.
Poniżej znajdziesz jego komentarze:
Dodaj komentarz