Draft do NBA Bronny’ego Jamesa: 3 powody, dla których drużyny wahają się nad zatrudnieniem syna LeBrona Jamesa
Projekt Bronny’ego Jamesa NBA stał się jedną z największych atrakcji tegorocznego sezonu NCAA. Pojawiły się pytania o jego przyszłość po strasznym zatrzymaniu krążenia w 2023 r. Jednak James uzyskał zgodę na powrót do akcji, dołączając na ten sezon do drużyny USC Trojans. Chociaż jego pobór uległ poprawie, pozostają pytania dotyczące kosza drugiej generacji.
James to niezawodny zawodnik 3&D, dający z siebie 110% w defensywie, a jednocześnie imponujący pod względem okazji do złapania i oddania strzału. Jednak jego gra ma pewne słabości. Dlatego niektóre drużyny NBA mogą wahać się przed zdobyciem wyróżnienia USC.
Mając to na uwadze, rozumiemy, dlaczego zespoły wahają się co do rekrutacji syna LeBrona Jamesa.
Trzy powody, dla których w drafcie NBA Bronny’ego Jamesa wisi chmura niepewności
#3: Brak rozmiaru
Podczas gdy Bronny James, mierzący 180 cm wzrostu, gra jako rozgrywający i rzucający, jego umiejętności błyszczą z obwodu i w obronie. Jednak Jamesowi brakuje wzrostu w porównaniu z innymi graczami NBA o podobnych mocach, takimi jak Jae Crowder.
James nie potrafi ułatwiać gry tak dobrze, jak rozgrywający i nie radzi sobie z piłką tak dobrze, jak rzucający. Jeśli więc nie poprawi swoich umiejętności trzymania piłki i rozgrywania meczów, nie będzie stanowił zagrożenia w postaci obrońcy.
#2: Konsystencja ofensywna
Zanim poszedł na studia, jego kariera Bronny’ego Jamesa w NBA była utrudniona przez jego konsekwentność. Czasami pokazywał przebłyski blasku, ale przez długie okresy był MIA. Na przykład w tym sezonie NCAA zanotował kolejne mecze z zerową liczbą punktów.
Możliwość wpływania na mecz nadal odgrywała rolę w składzie Jamesa w drafcie do NBA przez cały ten sezon. Jego skład w drafcie do NBA niewątpliwie ulegnie poprawie, jeśli będzie konsekwentnie wpływał na grę jako podstawową opcję.
#1: Nie może tworzyć swoich ujęć
Chociaż Bronny James mógł wykorzystać swój wzrost i atletykę w szkole średniej, te cechy nie uległy wzmocnieniu na poziomie NCAA. Analitycy zauważyli, że James ma problemy z celnym oddaniem strzału, zamiast tego radzi sobie jako zawodnik typu „złap i strzelaj”.
Biorąc pod uwagę, że James gra jako obrońca, zasoby Jamesa w drafcie do NBA znacznie się poprawią, jeśli rozwinie się jako twórca strzałów. Rozwój zapewni mu tworzenie strzałów dla siebie i swoich kolegów z drużyny, dodając kolejny poziom do jego gry.
James miał problemy podczas niedawnego meczu USC z Arizoną, w którym Kevin Durant był obecny na rozgrywce NCAA. Pomimo 11-punktowego występu, na który złożyło się sześć asyst i pięć zbiórek, James w przegranej zanotował pięć strat.
W drużynie USC notuje średnio zaledwie 2,0 asysty na mecz i 1,5 straty na mecz. Liczby te pokazują, że musi się poprawić jako obrońca. Chociaż jest niezawodnym graczem 3 i D, jako obrońca musi rozwijać swoje umiejętności, aby pasował zarówno do roli jednego, jak i dwóch strażników.
Dodaj komentarz